Stan polskiej wsi nie jest idealny, ale w ocenie Piotra Burka, prezesa Lubelskiej Izby Rolniczej, nie tak fatalny, żeby trzeba było urządzać uliczne protesty. - Lepszym rozwiązaniem jest praca przy stolikach tematycznych - mówi.
Planowane w styczniu protesty rolników stoją pod znakiem zapytania. Protestujący mają spotkać się 10 stycznia z ministrem rolnictwa i rozwoju wsi - Janem Krzysztofem Ardanowskim.
Tradycją stały się coroczne protesty rolników. Narzekają jak nie na suszę, to na zbyt duże opady, na klęskę urodzaju albo nieurodzaju. Zwykle po kieszeni dostawali przedstawiciele jednej z rolniczych branż i tylko oni protestowali. W tym roku...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.