Ogień na składowisku przy ul. Kleszczowskiej nie pojawił się z powodu samozapłonu - to jest pewne. Ze wstępnych oględzin pogorzeliska wynika, że mogło dojść do podpalenia. Jednak na precyzyjną odpowiedź jeszcze poczekamy.
Eksperci biją na alarm i mówią o katastrofie ekologicznej, Urząd Miasta z kolei przekazuje wyniki kontroli Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego i uspokaja mieszkańców. A dym nadal gryzie w oczy. Pożar składowiska opon i...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.