Tarnowianin Patryk Kosiniak, choć yamahą osiąga zawrotne szybkości, nie uważa sportu motocyklowego za niebezpieczny. Bardziej ryzykował, szalejąc jako nastolatek po ulicach miasta.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: