- Nie chcemy prowokować. Nie na tym polega nasza misja - mówi pochodzący z Gorzowa Michał Kwiatkowski. Gdy śpiewał ostatnio w Filharmonii Gorzowskiej, kibicował mu m.in. mąż Maxim.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: