- Wstrzymał ruch, choć chodzi o kulach, zabrał psa do weterynarza, zapłacił za leczenie. Anioł, a nie człowiek - mówi Krystyna Górska, właścicielka Łatka.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: