„Śluby panieńskie” zagrane w 1959 roku przez Młodzieżowy Zespół Teatralny Wojewódzkiego Domu Kultury, czy wizyta „Kurpi Zielonych” w 1964 roku na Białorusi. To wybrane spośród dwóch tysięcy zdjęć pamiątki działalności kulturalnej w regionie...
O rozwoju Kurpi Zielonych i szansie dla najmłodszych tancerzy mówi Mariusz Żwierko, choreograf i kierownik artystyczny zespołu.
Kurpie Zielone dostały 15 tysięcy złotych nagrody. To dowód uznania ministra kultury z okazji jubileuszu 65-lecia zespołu.
Kiedy wychodzę na scenę czuję się spełniona - mówi Agnieszka Ondruch-Sikora. Z białostockim Zespołem Pieśni i Tańca Kurpie Zielone jest związana od dziecka - tutaj tańczyli jej rodzice oraz dziadek. Tańczy też jej 7- letnia córka.
Taniec stał się ich wspólną pasją i tradycją. Rodzina Mariusza Ondrucha to piękny przykład tanecznych koligacji w zespole Kurpie Zielone. Tańczył ojciec, tańczy on, tańczy córka. Żonę również poznał na parkiecie.
Ilu Podlasiaków pamięta, że w naszym województwie mieszkają także Kurpie? W Białymstoku chyba jedynym na to dowodem jest Zespół Pieśni i Tańca „Kurpie Zielone”.
Pochodzi z Grajewa, na co dzień mieszka w Warszawie. Od października pracuje z zespołem Kurpie Zielone, który ogłosił nabór nowych tancerzy. To Mariusz Żwierko.
To, co robi zespół Kurpie Zielone czy inne zespoły pieśni i tańca, to nie jest folklor, to jest folkloryzm, ponieważ pokazują one tańce ludowe w wersji artystycznie opracowanej - mówi Mariusz Żwierko, choreograf Zespołu Pieśni i Tańca Kurpie Zielone.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.