Tydzień temu obiecałem Państwu prawdziwy węgierski gulasz, no… a jak węgierski to raczej pörlkölt, a jak tradycyjny, to na pewno z wołowiny. Zostawię go Państwu na kolację, bo na śniadanie zabiorę wszystkich do krainy słowackiego (!) tokaju.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: