To nie był największy i najdłuższy strajk, ale przeszedł do historii, bo władza siłą stłumiła protest. 16 grudnia mija 40 lat od pacyfikacji gorzowskiego Ursusa.
W tym roku mija 40 lat od pacyfikacji Ursusa, czyli Zakładów Mechanicznych „Gorzów”. W zakładzie strajkowało kilkaset osób, a w likwidacji protestu brało udział ponad 2 tys. osób. Użyto sprzętu wojskowego.
- Spodziewaliśmy się wcześniej, że może być zastosowane jakieś rozwiązanie siłowe, ale wjazd czołgu to był dla nas szok - opowiada Krzysztof Gonerski, jeden z tych, którzy 16 grudnia 1981 strajkowali w gorzowskim Ursusie. Po drugiej stronie płotu...
To był najbardziej dramatyczny dzień stanu wojennego wGorzowie oraz w powojennej historii miasta. 16 grudnia 1981 nad ranem, gdy spora część mieszkańców jeszcze spała, a inni już powoli szykowali się do kolejnego dnia pracy, milicja, bezpieka i...
Strajkujący mówili, że bili bici pałkami i kopani. Milicjanci twierdzili, że rozkazu pałowania nie było, a ewentualne użycie pałki, to był „samoczynny odruch” u tych, którzy za długo przebywali na mrozie. Jak po latach od pacyfikacji Ursusa...
Ma mieć około 16,5 metra długości, być wysoki na trzy metry i być w formie ściany wykonanej z blachy corten, której powłoka przypomina rdzę. To wszystko ma stać na cokole wyniesionym o 15 cm ponad teren. W blasze ma być wycięty znak Solidarności...
- Kroniki miasta zapisały wiele różnych epidemii - mówi GL regionalista Robert Piotrowski.
To zdjęcie z archiwum gorzowskiej redakcji GL. Uchwyciliśmy na nim historyczną już chwilę: moment powstawania hali Kupca Gorzowskiego. Centrum handlowe z powodzeniem działa do dziś. A my przy okazji przypominamy, jak to się kiedyś w Gorzowie...
Ślady historii Gorzowa, które skrywała ziemia pod wciąż remontowaną ul. Sikorskiego, będą upamiętnione na powierzchni. Taki pomysł podrzucili miastu radni PO. Urzędnicy są za, ale muszą zastanowić się nad formą
Wicedyrektor muzeum: - Jesteśmy jak najbardziej dalecy od tego, żeby robić cokolwiek wbrew woli pana Lehmanna i jego zmarłej siostry.
31 sierpnia 1982 r. w centrum Gorzowa doszło do największej demonstracji przeciwko stanowi wojennemu w regionie i jednej z największych w Polsce.- Gorzów wykazał się wtedy odwagą - mówi Ireneusz Grzegolec, świadek wydarzeń.
37 lat temu pani Jadwiga była na największej demonstracji na ziemi lubus¬kiej. Wydarzenia Gorzowskie będzie wspominała przy muzyce Perfectu.
Można więc powiedzieć, że korporacja margrabiego weszła na nowe rynki, które miały duży potencjał, ale nie były zorganizowane. Musiał więc Jan wybrać ludzi, jak Alberta de Luge, do wdrożenia nowych inwestycji i projektów, które będą stanowić...
Podczas remontu ul. Sikorskiego niemal wystarczy wbić łopatę w ziemię, by natrafić na ślady historii. Tym razem archolodzy odkryli ślad prawdopodobnie najstarszego, nie licząc katedry, budynku w naszym mieście.
Stadion im. Edwarda Jancarza to dziś jeden z ładniejszych obiektów żużlowych na świecie. W miejscu, gdzie dziś ścigają się asy czarnego sportu, przed wojną Niemcy grali w piłkę nożną.
Na wysokości prezbiterium katedry archeolodzy odsłonili wczoraj cztery szkielety prawdopodobnie z przełomu XV i XVI wieku. Znaleźli też wiekowy dzbanek.
- Naprawdę budowa ronda, bez którego obywaliśmy się od zawsze, jest warta zniszczenia tego miejsca? Co jest z nami nie tak? - mówi regionalista Robert Piotrowski.
Może być długa na 60 metrów. Pod ulicą Sikorskiego archeolodzy odkopali już sporą część Bramy Santockiej. Wcho¬dziło się nią do miasta od XIV w.
Lepsza droga, galeria handlowa, ponad trzy razy niższe bezrobocie, ale też brak szybszego przejścia przez Wartę. Jak niecałe siedem lat od pierwszego żużlowego Grand Prix zmienił się Gorzów?
Została zbudowana w XIV wieku i była jednym z trzech wejść do miasta. W naszym cyklu „Kawałek historii” przyglądamy się Bramie Santockiej.
W poniedziałek Gorzów ma kolejne urodziny. Co przy tej okazji życzą mu jego mieszkańcy?
Wczoraj na ul. 30 Stycznia na 30 zapytanych osób tylko cztery wiedziały, co to za data i co dziś świętujemy. - Wstydliwe i smutne - mówi „GL” Jacek Buczyński.
Miasto lada dzień chce podpisać umowę na remont ul. Sikorskiego i wykonanie deptaka. Regionalista Robert Piotrowski: - Ale będzie niespodzianek!
W poniedziałek napisaliśmy, że za dwa lata zniknie pętla tramwajowa na Wieprzycach. Zniknie ta, która jest teraz. Ale... będzie nowa
Pomysł jest prosty: człowiek patrzy w obiektyw, mówi, jak się nazywa i dodaje, skąd do Gorzowa przyjechali jego rodzice czy dziadkowie. Jedna taka wypowiedź szczególnego wrażenia nie robi. Ale już kilkadziesiąt - robi wielkie. Bo pokazuje, że...
Jest mi wstyd. W Skwierzynie upamiętniają sapera, który zginął, bo źle rzucił ładunek wybuchowy, w Witnicy lotników amerykańskich, co spadli z samolotem. A nasz gorzowski Walczak leży w grobie z fałszywą datą na pomniku.
- Jadąc do centrum, nie mogę uwierzyć, że miasto jest takie ładne - mówi 95-letni Kazimierz Stanicki, pionier naszego regionu. Dziś, nie tylko on, ma swoje święto...
Gdy budowlańcy chcą wyrzucić kostkę z placu czy dachówkę z katedry w Gorzowie, Wawrzyniec Zieliński znajdzie dla nich zastosowanie.
Jako pierwszy pożar zauważył pan Fink, właściciel apteki z Wału Okrężnego. Natychmiast powiadomił straż pożarną. Ale strażacy, choć zjawili się naprawdę szybko, wiele już nie zdziałali. Landsberski most płonął...
- Takich miejsc już nie ma… – mówi z nostalgią chyba każdy, kto wspomina gorzowskie sklepy z lat 60., 70. czy 80.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.