Nie trzeba wcale jechać na Greenpoint, żeby w Nowym Jorku trafić na polskie ślady. Na Manhattanie jest ich całkiem sporo: małych i dużych, tych związanych z historią i tych całkiem współczesnych.
Gdybym napisał, że najsłynniejszy park miejski świata można śmiało postawić obok naszego Parku Śląskiego w jednym rzędzie i na tym skończył, czytelnik potraktowałby mnie jako niespełna rozumu. Ale będę pisał dalej. Więc dajcie mi szansę...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.