Do Bronowic, gdzie w czasach Wyspiańskiego „chłop potęgą był i basta”, dziś jedzie się tramwajem. Na obrzeżach miast tradycyjna wieś należy już do przeszłości.
Historie bronowickich perypetii krakowskich artystów otwierają przypadki nieco zapomnianego malarza o francuskich korzeniach - Ludwika de Laveaux
Mieszkańcy Bronowic nie mają wątpliwości - muchy są z fermy norek. Czy mają rację, wyjaśnią specjalne badania. To potrwa miesiące. A z muchami trzeba żyć...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.