Biuro Ochrony Zwierząt chce od gminy Otyń zapłaty 200 tys. zł za opiekę nad końmi, które trzy lata temu odebrano Franciszkowi G. Zarzuca też jednej z wolontariuszek, że źle opiekowała się parą zwierząt
Pies rasy amstaff ledwo uszedł z życiem z potyczki z sąsiadem i jego psami. Sołtys Bobrownik Andrzej Ławniczek twierdzi, że działał w obronie własnej. Właściciel Barego uważa, że został niemal zakatowany na śmierć, choć na to nie zasłużył.
Jeszcze przed świętami zapadnie wyrok w głośnej sprawie hodowcy koni z Modrzycy. Prokurator, porównując metody leczenia koni, do praktyk doktora Mengele, zażądała dla oskarżonego trzech lat więzienia.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.