Największe zmiany następowały, choć raczej opornie, w cieszącym się złą opinią barze Klubowym przy Astorii. Znany był on od kilku lat jako „mordownia”, w której pito wódkę na umór. Pierwszym zwiastunem nowego było połączenie picia z konsumpcją.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: