Po wyborczej bitwie na naszych ulicach pełno jest jak zwykle plakatów i banerów. Mieszkańcy już dopytują, czy i kiedy znikną. Niektórzy kandydaci nie usłyszą narzekania, bo uporali się ze swoimi wyborczymi materiałami... w noc wyborczą!
– Nie chcemy, aby ktoś mówił nam nakazowo, co mamy robić w życiu – mówiła Anna Synowiec.
Choć jest między nimi duża różnica wieku, bo 30 lat, mówią, że to nie ma dla nich znaczenia. Mowa o Jerzym i Annie Synowcach, prawdopodobnie najbardziej rozpoznawanych prawnikach w Gorzowie.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.