Szybcy i wściekli znów ruszają na pomoc zagrożonemu światu
Do kin weszła ósma część cyklu „Szybcy i wściekli”. Zapowiada się filmowy hit wiosny z udziałem Vina Diesela i Jasona Stathama
Przypomnijmy, że poprzednia część serii - „Szybcy i wściekli 7” - stała się międzynarodowym przebojem, zarabiając na całym świecie ponad 1,5 miliarda dolarów. W zaledwie 12 dni od premiery film stał się najlepiej zarabiającą odsłoną serii, co więcej - jest szóstym najbardziej dochodowym filmem w historii kinematografii.
Akcja nowego filmu idzie tak: Dom i Letty cieszą się swym miesiącem miodowym, Brian i Mia wycofali się z gry, a reszcie ekipy udało się znaleźć oczyszczającą namiastkę normalnego życia. To właśnie wtedy pojawia się ona - Cipher. Tajemnicza kobieta (gra ją piękna Charlize Theron), która wciąga Doma w niebezpieczny świat, z którego nie ma ucieczki. Dom zdradzi najbliższych. Wszystkich czeka czas pełen prób i testów, jakich nie widzieliśmy dotąd w kinie. Niektórzy zarzucają Theron, że prezentuje przede wszystkim nieudaną fryzurę, lodowate spojrzenia i drętwe odzywki, ale to oczywiste, nietrafne złośliwostki.
Od wybrzeży Kuby przez ulice Nowego Jorku po lody arktycznego morza Barentsa - „Szybcy i wściekli” przemierzą świat, by powstrzymać wciąż odradzające się zło i chaos. A także uratować tego, który uczynił ich rodziną.
W filmie zobaczymy Vina Diesela, Dwayne’a Johnsona, Michelle Rodriguez, Tyrese’a Gibsona, Chrisa „Ludacrisa” Bridgesa, Helen Mirren, Nathalie Emmanuel, Elsę Pataky, Scotta Eastwooda oraz Kurta Russella i Charlize Theron. Ale prawdziwą ozdobą filmu jest po raz trzeci Jason Statham, demonstrujący w pełni swoje walory estetyczno-aktorskie. W zgodnej opinii krytyków to właśnie on dostaje najlepszą (i najzabawniejszą) sekwencję akcji w całym filmie.
Za reżyserię odpowiada uznany twórca „Straight Outta Compton” F. Gary Gray. Autorem scenariusza jest znany z dotychczasowej pracy nad serią Chris Morgan.