Szpitalne dziadostwo jest apolityczne
Protest lekarzy rezydentów rozlewający się na kolejne miasta to efekt wieloletnich zaniedbań praktycznie wszystkich kolejnych rządów. W ostatnim ćwierćwieczu położono temat kształcenia lekarzy i pielęgniarek, w wyniku czego mamy najmniej w Europie medyków, a rezydenci robią w polskich szpitalach za trzech.
Nikt decyzyjny nie miał odwagi przyznać, że wraz ze starzeniem się społeczeństwa i rozwojem kosztownych technik leczenia w systemie musi być znacznie więcej pieniędzy. Kolejne rządy zupełnie położyły profilaktykę, w tym dzieci i młodzieży. Mimo zapisanego w konstytucji bezpłatnego leczenia zdecydowana większość Polaków zostawia majątek w prywatnych przychodniach. A jeszcze, na skutek panoszenia się u nas firm farmaceutycznych, płacimy krocie za leki bez recept. Często zupełnie zbędne.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień