Szpital wymienia wysłużone karetki, nowa trafiła do Gostycyna

Czytaj dalej
Fot. archiwum starostwa
Janina Waszczuk

Szpital wymienia wysłużone karetki, nowa trafiła do Gostycyna

Janina Waszczuk

Szpital tucholski, którego głównym udziałowcem jest powiat tucholski, zakupił nową karetkę typu „P”. Stacjonuje w Gostycynie.

W przypadku, gdy żaden z członków zespołu nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych, trzecią osobą w zespole może być kierowca.

Stary ambulans zastąpiony został nowym, marki mercedes benz sprinter wyprodukowany w tym roku. Karetka zakupiona została ze środków własnych szpitala za kwotę 309 tys. 74,40 zł, z czego 10 tys. zł przekazała gmina Gostycyn.

Karetkę oddano do użytku dwa dni temu, a w przekazywaniu kluczyków do auta uczestniczyli prezes „Therapeutiki” lek. med. Tomasz Ossowski, koordynator zespołów ratownictwa medycznego oraz starosta Michał Mróz i Ireneusz Kucharski, wójt gminy Gostycyn, którzy symbolicznie przekazali mu kluczyki. Była też przedstawicielka tucholskiego szpitala Anna Nieżórawska.

Nowa karetka zastąpi wyeksploatowany pojazd, którym ratownicy medyczni wyjeżdżali w teren do potrzebujących. Stara karetka ma na liczniku 300 tys. kilometrów i czas ją wymienić.

Przypomnijmy, szpital zaplanował wymianę karetek. Już wcześniej nowa trafiła do Tucholi, teraz przyszedł czas na Gostycyn. Wójt Ireneusz Kucharski na urodziny spółki dołożył się do zakupu właśnie nowego ambulansu.

- Nasze karetki mają ponad dziewięć lat, bo wymienialiśmy je, gdy pozyskaliśmy przed laty dofinansowanie z Unii i czas na nie, bo jeżdżą i to po trudnym terenie non stop i są zużyte - zaznaczał wielokrotnie Jarosław Katulski, prezes szpitala. - Koszt zakupu nowej erki, a takie kupujemy, bo nie ma sensu używanych, wynosi około 300 tys. zł. Myślimy też o Śliwicach i pacjenci tam też doczekają się nowego auta.

Zmieni się komfort przewożonych pacjentów i na pewno bezpieczeństwo. - Karetka jest nowa i trafiła do Gostycyna, ale będzie służyć mieszkańcom całego powiatu. Jest to konieczne, bo musimy mieć pewność, że auta są bezpieczne i nie mogą sprawiać kłopotu. Zazwyczaj jest tak, że te nowe nie psują się, a o to przede wszystkim chodzi - dodaje prezes.

Janina Waszczuk

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.