Szpital kliniczny w Zielonej Górze to nowoczesne leczenie
Mieszkańcy śledzą przebieg przekształcania szpitala w klinikę i mają wiele obaw. Marszałek mówi, że na zmianie tylko zyskamy.
1. Jest umowa notarialna, ale nie oznacza ona, że szpital został przekształcony w klinikę?
Potrzebne jest jeszcze wpis do KRS. Wniosek zarząd województwa do sądu o wpis złożył we wtorek. Jeśli stanie się on faktem, oznaczać to będzie, że szpital stał się już spółką prawa handlowego i zacznie działać pod nazwą Wojewódzki Szpital Kliniczny im. K. Marcinkowskiego sp. z o.o.
2. Czy warto eksperymentować?
Nie jest to pierwszy przypadek w regionie. Dotychczas samorząd woj. lubuskiego w spółki prawa handlowego przekształcił Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wlkp., Lubuski Szpital Specjalistyczny Pulmonologiczno-Kardiologiczny w Torzymiu oraz Lubuski Ośrodek Rehabilitacyjno-Ortopedycznego w Świebodzinie (dziś Lubuskie Centrum Ortopedii).
3. Jak województwo przekaże szpital uniwersytetowi, to starci kontrolę nad nim?
Z chwilą zarejestrowania spółki, będzie ona ze 100-proc. udziałem samorządu województwa. Dopiero potem nastąpi objęcie większościowych udziałów przez Uniwersytet Zielonogórski, po to, by szpital stał się uniwersytecką kliniką. - Udziały w spółce podzielą się na uprzywilejowane i nieuprzywilejowane. Województwo będzie posiadać udziały uprzywilejowane. Oznacza to, że na zgromadzeniu wspólników dadzą wartość trzech głosów za każdy udział. Natomiast pozostali wspólnicy posiadać będą jeden głos na jeden udział. Województwu przysługuje też pierwszeństwo nabycia zbywanych udziałów. Zgromadzenie wspólników będzie przeznaczać całość zysku netto na zadania statutowe szpitala – informuje marszałek Elżbieta Polak.
4. A co z budynkami szpitala? Jak przejmie je uniwersytet, to będzie mógł je sprzedać?
Jak wyjaśnia pani marszałek, majątek ruchomy szpitala został wyceniony na ok. 60 mln zł, a nieruchomości na 80 mln zł. Województwo nie wniesie aportem do nowej spółki nieruchomości. Będzie je bezpłatnie użyczać nowej spółce.
Pacjenci nadal będą leczeni jak do tej pory
5. Co będzie z pracownikami?
Nikt nie straci pracy, spółka przejmuje wszystkich pracowników. Nie zmienią się też wynagrodzenia.
6. Czy nie stracą pacjenci?
Pacjenci nadal będą leczeni jak do tej pory. Tu nic się nie zmieni, bo klinika nadal będzie wykonywać usługi w ramach kontaktu z NFZ. Zwiększy się też możliwość świadczenia usług na komercyjnych zasadach.
7. Co zatem zyskamy?
Klinika otwiera nowe szanse rozwoju przed kierunkiem lekarskim. Zgodnie z prawem UZ będzie mógł liczyć na znacznie wyższe dotacje z ministerstwa zdrowia, niż korzystając ze szpitalnej infrastruktury na zasadzie porozumienia, jak to jest do tej pory (dotacja z ministerstwa nauki i szkolnictwa wyższego, ale w znacznie mniejszym wymiarze). - Ponadto status kliniki pozwala na skuteczniejsze ubieganie się o centralne pieniądze na rozwój bazy, zarówno do nauki, jak i związanej z powiększaniem oferty szpitala dla pacjentów - dodaje marszałek Polak.