Szkolna wiedza po latach ma charakter muzealny. Musimy uczyć się przez całe życie. Nawet po to, żeby zadać właściwe pytanie do Google
Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni, że dzieci w szkołach, młodzież w liceach i studenci na uczelniach uzyskują różne umiejętności, które potem w taki lub inny sposób są sprawdzane. To normalna rutyna. Natomiast nowością są działania instytucji, takich jak PIAAC (Programme for the International Assessment of Adult Competencies czyli Program Międzynarodowej Oceny Kompetencji Osób Dorosłych), które prowadzą w skali światowej badania umiejętności dorosłych.
Badania te rozpoczęto w 1994 roku, koncentrując się na umiejętności pisania i czytania (ze zrozumieniem), potem w kolejnych latach poszerzano liczbę krajów, w których osoby w wieku od 16 do 60 lat poddawano badaniom, a także zakres badanych kompetencji, które obecnie obejmują poza pisaniem i czytaniem umiejętność liczenia i rozwiązywania problemów. To ostatnie głównie dotyczy umiejętności korzystania z zaawansowanych technik informacyjnych i wykorzystywania zgromadzonej wiedzy.
Badania POAAC traktowane są bardzo poważnie. Wyniki są brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju), wynik POAAC jest jednym z czynników branych pod uwagę przy podejmowaniu strategicznych decyzji. Można wiele zyskać, mając certyfikat mądrego społeczeństwa - i wiele stracić w przeciwnym przypadku.
W pierwszych nieformalnych badaniach prowadzonych jeszcze w XX wieku (lata 1994, 1996 i 1998) Polska wypadała nieźle, ale potem już było gorzej. Pierwsze wyniki badań opublikowane 8 października 2013 roku plasowały nas jeszcze w środku stawki krajów rozwiniętych.
Jednak druga runda badania, przeprowadzona na zbiorowości losowo wybranych osób w latach 2022 i 2023, której wyniki zostały opublikowane 10 grudnia 2024 roku, pokazała, że jest niedobrze. W stosunku do poprzedniego badania (tego z 2013 roku) Polska odnotowała znaczące spadki: aż o 31 punktów w rozumieniu tekstu i o 21 punktów w matematyce. Odnotowano też wysokie odsetki osób, które słabo sobie radziły z zadaniami - 39% badanych miało trudności ze rozumieniem tekstu, 38% z matematyką, a 48% z rozwiązywaniem problemów. Polska uplasowała się w grupie krajów o najniższych wynikach, obok Włoch, Portugalii, Litwy i Chile. Najlepiej w badaniu wypadły kraje skandynawskie i Japonia. Sygnału ostrzegawczego nie zlekceważono.
W dniu 19.03.2025 pod patronatami Ministerstw: Edukacji, Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Cyfryzacji odbyła się konferencja „ZeRKnij w przyszłość” zorganizowana przez Instytut Badań Edukacyjnych. Dyskutowano jak kształcić młodzież, żeby uzyskać mądrzejszą społeczność dorosłych.
W Polsce ciągle jeszcze nie funkcjonuje nawyk uczenia się przez całe życie, podczas gdy świat zmienia się niesłychanie szybko. Wszyscy wiedzą, że po kilku czy kilkunastu latach od ukończenia średniej szkoły zawodowej czy specjalistycznych studiów większość zgromadzonej wiedzy ma już charakter wyłącznie muzealny. Lansowane w niektórych środowiskach przekonanie, że nie warto przyswajać wiedzy, bo przecież jej nieograniczone zasoby są w Internecie i „wystarczy je wygooglać”, jest błędne.
Użytkownik niemający własnej wiedzy na ogół nie bardzo wie, jakie zadać pytanie do Google i innych systemów informatycznych, by uzyskać użyteczną odpowiedź. A także nie potrafi odróżnić wiedzy prawdziwej od wiedzy błędnej lub nawet celowo fałszywej.
Autor tego felietonu jest jednym z nauczycieli, starających się przekazać potrzebną wiedzę studentom AGH, przyszłym inżynierom. Wiedzę profesjonalną najnowszą i na najwyższym poziomie.
Ale czy ja potrafię nauczyć ich tego, by osiągnęli wysokie pozytywne wyniki w teście POAAC za kilka lub kilkanaście lat? I kto mnie może nauczyć tego, jak miałbym tego uczyć?