Szkoła przyjazna dla uczniów, nauczycieli, rodziców
Od początku kwietnia w różnych częściach Polski, w dużych miastach i małych miejscowościach, w szkołach i wielu innych miejscach odbywają się Narady Obywatelskie o Edukacji, czyli NOoE. Jedną z nich zorganizowano w szkole podstawowej nr 1 w Opolu.
Chcemy porozmawiać o kształcie edukacji, o tym, co trzeba w niej zmienić, żeby była przyjazna dla nauczycieli, uczniów i rodziców, czyli wszystkich środowisk zainteresowanych edukacją w Polsce - mówiła w poniedziałkowe popołudnie, 29 kwietnia Katarzyna Trojanowska, nauczycielka historii w PSP nr 1 w Opolu i jedna z organizatorek narady w tej opolskiej szkole.
W ocenie Trojanowskiej konieczne do poprawy są warunki pracy: grupy klasowe są zbyt liczne (powinny być maksymalnie 15-osobowe), a materiał do omówienia w ciągu roku zbyt obszerny, podstawy programowe mieszczą zbyt wiele treści, i trzeba je odchudzić. - Nauczyciele są też zbyt obciążeni pracą biurokratyczną. Chcielibyśmy więcej elastyczności w pracy, więcej zaufania od władz i rodziców, bo chcemy uczyć, lubimy to robić, ale potrzebujemy więcej swobody i docenienia naszego zawodu - kontynuowała Katarzyna Trojanowska.
W jej ocenie do wprowadzenia zmian na lepsze w szkołach potrzebne są decyzje centralne, ale też oddolne rozmowy ze środowiskiem lokalnym, żeby wszyscy zrozumieli, że edukacja jest podstawą rozwoju gospodarczego i intelektualnego państwa, że to, jak wykształcimy młodzież, będzie miało ogromny wpływ na to, jak Polska w przyszłości będzie wyglądać.
- Zależy nam właśnie na tym, żeby polska szkoła i edukacja były na wysokim poziomie i nadążały za celami stawianymi nam w XXI wieku, żeby kształcić młodzież kreatywną, chętną do pracy, pomysłową, a nie wtłoczoną w szablony i schematy - argumentowała Katarzyna Trojanowska.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień