Miejscem szczególnym na „mapie pamięci” na Podkarpaciu jest kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sieniawie. W jego krypcie ułożone są dwadzieścia dwie trumny ze szczątkami Czartoryskich, jednego z najwybitniejszych rodów arystokratycznych w Polsce.
W Przemyślu, każdego roku na Wszystkich Świętych, setki zniczy palą się przy grobowcu bł. ks. Jana Balickiego. Mogiła znajduje się w centralnym miejscu Cmentarza Głównego przy ul. Słowackiego, tuż obok kaplicy cmentarnej. Także w ciągu roku, przy tym grobowcu można spotkać modlących się ludzi. Relikwie bł. ks. Balickiego znajdują się w przemyskiej archikatedrze. Kapłan urodził w 1869 roku w Staromieściu, obecnie w granicach Rzeszowa. Był m.in. wykładowcą i rektorem
Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu. Przez wiele lat posługiwał chorym, jako kapelan szpitala, prowadził zakład dla upadłych dziewcząt. Był powszechnie szanowanym kapłanem. Zmarł w 1948 r. po ciężkiej chorobie. Otwartą trumnę z jego zwłokami umieszczono na katafalku w kościele. O jego woskowe ręce wielu pocierało różańce, obrazki i książeczki. Już wtedy ks. Jana Balickiego uważano w Przemyślu za świętego. W 2002 r. został beatyfikowany przez Jana Pawła II.
Legendarna mogiła gen. Jarosława Dąbrowskiego
W innej części tego cmentarza znajduje się grobowiec Mariana Strońskiego, najwybitniejszy malarza przemyskiego. Nauki pobierał m.in. u Jacka Malczewskiego i Leona Wyczółkowskiego. Zostawił po sobie spory dorobek. W Przemyślu każdego roku przyznawana jest nagroda artystyczna jego imienia.
Na Cmentarzu Głównym znajduje się słynna mogiła ze szczątkami trzynastu Orląt Przemyskich, poległych w walkach z Ukraińcami o Przemyśl w 1918 r. W osobnym grobie spoczywają szczątki Ireny Benszówny. Ona również walczyła w oddziałach Orląt Przemyskich. Spoczywa w innym miejscu, gdyż w tym okresie mężczyzn i kobiety chowano osobno. Benszówna była młodą sanitariuszką, a później żołnierzem. Zginęła w ataku na pozycje wroga.
Na Cmentarzu Zasańskim znajduje się grób Ryszarda Siwca. Przemyślanina, opozycjonisty, który w 1968 r. dokonał samospalenia w czasie ogólnokrajowych dożynek na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie w obecności szefów partii komunistycznych, dyplomatów i 100 tysięcy widzów. Był to jego protest przeciwko inwazji na Czechosłowację.
Legendą obrosła informacja o tym, że na Cmentarzu Głównym w Przemyślu znajduje się grób gen. Jarosława Dąbrowskiego. Polskiego działacza niepodległościowego, generała i naczelnego dowódcy wojsk Komuny Paryskiej (1871). Takie informacje pojawiły się w przemyskiej prasie międzywojennej, szczątki generała miała do Przemyśla sprowadzić jego żona Pelagia Dąbrowska. Niestety, dzisiaj miejsce tej mogiły nie jest znane.
Mogiła ojca polskiego przemysłu naftowego
Na cmentarzu parafialnym w Zręcinie k. Krosna znajduje się grób Ignacego Łukasiewicza. Bez trudu jego nazwisko kojarzy każdy Polak. To za jego sprawą zapłonęła pierwsza lampa naftowa i jego uważa się za ojca polskiego przemysłu naftowego. W połowie XIX w. w Bóbrce pod Krosnem założył, z dwoma wspólnikami, pierwszą na świecie spółkę naftową, która zaczęła wydobywać i eksploatować ropę naftową, a kilka lat potem, w Ulaszowicach k. Jasła, pierwszą na ziemiach polskich destylarnię ropy naftowej. Miał wzruszający pogrzeb, żegnały go tłumy. Śmierć zaskoczyła rodzinę, dlatego początkowo pochowano w grobowcu zaprzyjaźnionej rodziny Klobassów. Dopiero później żona poleciła zbudowanie nagrobka na cmentarzu parafialnym w Zręcinie. Łukasiewicz spoczywa w kamiennym grobowcu, blisko kościoła, którego był współfundatorem.
Na Cmentarzu Centralnym w Sanoku jest mogiła Zdzisława Beksińskiego. Należał do najwybitniejszych współczesnych polskich malarzy. Jego obrazy pokazywane były w prestiżowych galeriach na całym świecie. Urodził się w Sanoku i tu wrócił po studiach. W 1977 r. po tym, jak władze miasta zdecydowały o rozbiórce domu Beksińskich, wyprowadził się z rodziną do Warszawy. W 2003 r. został zamordowany w swoim mieszkaniu na Mokotowie. W testamencie spadkobiercą swojego dorobku artystycznego uczynił sanockie muzeum, dziś jest tam poświęcona mu galeria.
Legenda o uczuciu Anny i Stanisława Oświęcimów narodziła się niemal natychmiast po wybudowaniu kaplicy, w której Stanisław umieścił epitafium ze słowami „na znak wiekuistej miłości, którą i sama śmierć nie przerwała”. Snuto domysły, iż przyrodnie rodzeństwo zakochało się w sobie tak mocno, że uczucia nie powstrzymały łączące ich więzy krwi. Zgodę na małżeństwo Stanisław postanowił wybłagać osobiście u papieża w Rzymie. Ponoć dyspensę dostał, ale szczęśliwego finału nie było. Anna zmarła nie doczekawszy powrotu brata. On do budowy poświęconej jej kaplicy w kościele franciszkańskim sprowadził najznakomitszych włoskich artystów. Znawcy uważają ją za jedno z najpiękniejszych dzieł wczesnego baroku, nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Stanisław przeżył Annę o 10 lat. Kazał się pochować obok niej w krypcie pod kaplicą. Trumny ustawiono na postumencie , są tam do dziś.
Grobowce rodziny Ligęzów u Bernardynów
Na cmentarzu Pobitno, po prawej stronie bocznej alei znajduje się grobowiec Leopolda Lisa-Kuli. Legionisty, naczelnego komendanta Polskiej Organizacji Wojskowej na Ukrainie i Białorusi, rannego w czasie bitwy o Torczyn, zmarłego 7 marca 1919 roku. Lis-Kula pośmiertnie mianowany został pułkownikiem i odznaczony krzyżem Orderu Virtuti Militari.
Nagrobek ma formę sarkofagu z czerwonego piaskowca. Ustawiony jest na betonowym postumencie. Na froncie znajduje się nazwisko i lata życia: 1896 - 1919, a powyżej wyryty jest krzyż. Z kolei z boku pomnika napis jest bogatszy: „Pułkownik W.P. Żołnierz I Bryg. Legionów, Kawaler Krzyża Virtuti Militari Bohater z pod Krzywopłotów, Łow-czówka (1914), Żernik, Kukli, Kamieniuchy (1915), Podhacia, Polskiej Góry (1916), Machnowa, Porycka, Uchnowa (1919) i Torczyna, gdzie na polu chwały ojczyźnie w ofierze młode życie składa”.
Mikołaj Spytek Ligęza herbu Półkozic (1562 - 1637), dawny właściciel Rzeszowa i okolicznych wsi miał życzenie, by pochować go pod progiem kościoła Bernardynów w Rzeszowie. Ojcowie Bernardyni zwracają uwagę na znajdujące się w bazylice pomniki grobowe członków rodu Ligęzów, pochodzące sprzed 1637 r., które tworzą mauzoleum rodowe. „Te, naturalnej wielkości rzeźby przedstawiają osiem najwybitniejszych postaci rodu. Figury zostały wykonane z alabastru i wkomponowane w północną i południową ścianę prezbiterium. Każda postać jest zwrócona w kierunku ołtarza. Siedem z nich ubranych jest w stroje rycerskie, a postać biskupa - w strój pontyfikalny (…).
Na Starym Cmentarzu w Rzeszowie znajduje się grób zmarłego w 1836 r. Józefa Łukasiewicza, ojca słynnego Ignacego. Józef Łukasiewicz był żołnierzem insurekcji kościuszkowskiej. Z rąk Tadeusza Kościuszki otrzymał szablę insurekcyjną, czczoną później w rodzinie jak relikwię. Na cmentarzu Pobitno pochowany jest też Edward Janusz (1850-1914) Cesarsko - Królewski Nadworny Fotograf, fotograficzny kronikarz Rzeszowa. Zakład Janusza mieścił się przy ówczesnej ulicy Sandomierskiej 18, obecnie ulicy Grunwaldzkiej.
Trumna gen. Władysława Sikorskiego
W kościele parafialnym św. Mateusza w Mielcu pochowany jest Mikołaj Mielecki. Jeden z wielkich rodu właścicieli Mielca. Urodził się ok. 1540 r. Zmarł w 1585 r. Jego żoną była Elżbieta Radziwiłłówna. Był hetmanem wielkim koronnym w latach 1579-1580, wojewodą podolskim w latach 1569-1585, starostą sandomierskim, nowokorczyńskim, grodeckim, chmielnickim i dolińskim, kasztelanem wojnickim. Młodość spędził na podróżach po Europie. Brał udział w kampaniach wojennych wojsk cesarskich. Między innymi w oblężeniu Sienny w 1555 r. Udzielał się na dworze królewskim. Miał tak bujne życie, że pisał o nim Jan Kochanowski.
Mało kto wie, że na cmentarzu w Tuszowie Narodowym w kaplicy znajduje się trumna gen. Sikorskiego. Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych i premiera rządu na uchodźstwie podczas II wojny światowej. Ciała w niej nie ma, ale jest to trumna, która trafiła do Tuszowa po ekshumacji ciała generała w 1993 r. Zaplombowana została przewieziona z Newark w Anglii w celu zbadania zwłok. Generała pochowano w nowej na Wawelu w 2008 r.