Szczątki odkryto przypadkowo. Prokuratura: Nie doszło do zbezczeszczenia zwłok

Pod koniec ubiegłego roku na działce Polskiego Związku Motorowego, w sąsiedztwie cmentarza żydowskiego, odbywały się prace pod stacją transformatorową. Wówczas to - jak pisaliśmy - znaleziono ludzkie kości.

Naczelny rabin Polski Michael Schudrich, który przyjechał do Siemiatycz, nie krył oburzenia. Jego zdaniem doszło do desakralizacji cmentarza - przed II wojną światową teren kirkutu był większy i obejmował dzisiejszą działkę PZM. Przedstawiciele strony żydowskiej złożyli do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zbezczeszczenia zwłok. Organy ścigania nie podzieliły tej opinii.