Szafoty, szubienice, krematoria dla czarownic. Śląskie miejsca straceń
Dwa miasta Opolszczyzny tracą wyjątkową okazję. Naukowcy chcą kompleksowo przebadać dawne lokalne miejsca straceń: odnaleźć fundamenty szafotów, miejsca po szubienicach, wykopać kości z tzw. fałszywego cmentarza. Problem w tym, że właściciele tych terenów nie życzą sobie takich badań.
Niestety, nie będziemy prowadzić badań w Głogówku i Głubczycach - informuje historyk z Uniwersytetu Wrocławskiego dr Daniel Wojtucki. - Mamy na to fundusze. Planowaliśmy takowe prace w ramach projektu finansowanego przez Narodowe Centrum Nauki, którym kieruję jeszcze do 2022 roku. Nie uzyskaliśmy stosownych zgód od właścicieli gruntów, na których miały być prowadzone badania. Bez nich nie uzyskamy jednak pozwolenia od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, bo taki jest wymóg prawny.
Daniel Wojtucki jest prezesem istniejącego od 2007 roku Stowarzyszenia Ochrony i Badań Zabytków Prawa, w skład którego wchodzą naukowcy różnych dyscyplin, historycy, archeolodzy, antropolodzy i pasjonaci historii Śląska z Polski, Czech i Austrii. Stowarzyszenie od kilkunastu lat patronuje dość niszowym badaniom historycznym, dotyczącym zabytków dawnego prawa karnego na Śląsku. Interesuje ich praca katów, wykonywane kary śmierci, miejsca gdzie prowadzono egzekucje, zwyczaje jakie się z nimi wiązały, ale też kamienne krzyże i kapliczki związane z dawnym systemem kar kompozycyjnych, których na Opolszczyźnie nie brakuje.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień