Szachiści postawili na pana Jarosława
Kujawsko-Pomorski Związek Szachowy ma nowego prezesa.
Został nim w lutym Jarosław Wiśniewski, mieszkaniec Występu, znany propagator królewskiej gry w powiecie nakielskim. W zarządzie KPZSzach pracował od czterech lat. Od ponad trzech był wiceprezesem do spraw organizacyjnych i sportowych. Teraz będzie kierował związkiem w naszym województwie. Gratulujemy!
Imponujący jest organizacyjny dorobek Jarosława Wiśniewskiego w minionych latach. Skorzystał też powiat nakielski. Sporo się u nas działo. Wspierany przez Piotra Szybowicza z Szubina (sekretarz KPZSzach) pan Jarosław był organizatorem 12 imprez rangi mistrzowskiej. - Troszkę się działo i nadal będzie się dziać - zapowiada świeżo upieczony prezes. Do Nakła przeniesiona zostanie też siedziba związku. Adres: Nakielski Ośrodek Kultury, ul. Mickiewicza 3.
Pierwszą partię rozegrał mając 5-6 lat. Nauczył się od ojca. Podpatrywał jak grał z kolegami całymi godzinami, jak figury przesuwają się po szachownicy. Wystarczyło, by połknąć bakcyla. Niestety, w Nakle nie było wówczas kółka szachowego dla dzieci i młodzieży. Grywał więc głównie z seniorami. Ale i tak - wspomina po latach Jarosław Wiśniewski - zdarzało się mu lądować w pobliżu podium.
W taki sam sposób grać w szachy nauczył się jego syn Wiktor. Patrzył jak ojciec gra.
- Na mistrzostwach województwa przedszkolaków dwa razy był drugi, a raz wygrał - wylicza Jarosław Wiśniewski sukcesy syna, dziś już ucznia.
Córka Weronika także bierze udział w turniejach.