Syria: masakra przed przyjętym rozejmem [wideo]
Jest porozumienie w sprawie Syrii. USA i Rosja uzgodniły, że od dziś ustaną walki. Zgodziły się i rząd, i opozycja. Ale tego samego dnia doszło do ataku.
W nocy z piątku na sobotę John Kerry i Siergiej Ławrow - szefowie dyplomacji USA i Rosji - uzgodnili, że na początku przyszłego tygodnia w kraju zostaną wstrzymane działania wojenne. Umowa, która będzie dotyczyć terenów pod kontrolą opozycji,ma obowiązywać od zachodu słońca w poniedziałek.
Jak podkreślili Kerry i Ławrow, może to być początek politycznych przemian w kraju.
źródło: RUPTLY/x-news
- Ten plan jest bardziej szczegółowy i idący dalej niż wszystkie wcześniejsze umowy. Jeśli wszystkie strony wcielą go w życie, pozwoli to na polityczne negocjacje w sprawie przyszłości Syrii - mówił sekretarz stanu USA. Ustanie walk ma również umożliwić udzielenie mieszkańcom pomocy humanitarnej.
Kerry i Ławrow ogłosili także w sobotę, że połączą siły w walce z tzw. Państwem Islamskim.
BBC podaje, że rzeczniczka opozycji powiedziała, że rebelianci wstrzymają ogień, jeśli porozumienie zostanie „wzięte na poważnie” przez syryjski rząd. Krajowa agencja informacyjna Sana powiadomiła jednak, że Damaszek zgodził się już na przyjęcie umowy.
Jednak ten sukces porozumienia w Genewie stanął pod znakiem zapytania, kiedy zaledwie kilka godzin po zawarciu umowy tereny pozostające pod kontrolą rebeliantów zostały zaatakowane. Jak podaje BBC, powołując się na raporty aktywistów, intensywny nalot miał miejsce w mieście Idlib. Zginęło blisko 60 osób, a co najmniej 90 zostało rannych. Zbombardowane zostały też tereny w prowincji Aleppo. W tych atakach zginęło co najmniej 45 osób. Terytorium będące celem ataku, znajduje się pod kontrolą syryjskich opozycjonistów, którzy - jak podaje ARA News - już szykują się do kontrofensywy.
Autor: Aleksandra Gersz