Syn Jaremy nie uwierzył w śmierć mamy

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Matusik
Magdalena Huzarska-Szumiec

Syn Jaremy nie uwierzył w śmierć mamy

Magdalena Huzarska-Szumiec

Gdyby nie czasy, w których żyła, pewnie jej sztuka zyskałaby międzynarodowy rozgłos, a ona zostałaby uznaną na świecie artystką. Jednak postać Marii Jaremy, jednej z najzdolniejszych krakowskich malarek, rzeźbiarek i projektantek, na długo została zapomniana.

Dziś Maria Jarema powraca do życia. A Agnieszka Dauksza, autorka biografii pt. „Jaremianka”, zabiera nas w podróż krakowskimi śladami artystki.

Akademia Sztuk Pięknych

Jarema przyjechała do Krakowa w 1930 r. z Kresów, a dokładnie ze Starego Sambora, gdzie się urodziła. Postanowiła studiować na ASP w pracowni rzeźby Xawerego Dunikowskiego. - To był świadomy wybór - mówi Agnieszka Dauksza. - Chodziło o umiejętności profesora, ale i jego postawę - sprzyjał eksperymentom w sztuce, co ją najbardziej interesowało. Poza tym potrafił dogadywać się ze studentami, był nietuzinkową osobą. Jego uczniowie niejednokrotnie się z nim kłócili, ale mimo to go szanowali, wierzyli, że to jedyny z profesorów, który myśli postępowo.

Dunikowski szybko dostrzegł talent Jaremianki, jak o niej mówili koledzy. W tym czasie wśród studentów profesora wyróżniał się także Henryk Wiciński, jej późniejszy partner. I to on dostał od Akademii własne miejsce pracy, komfortowe, ogrzewane. Odstąpił je jednak Jaremiance, gdyż był w niej po uszy zakochany. Chciał, żeby miała jak najlepsze warunki pracy, co było szczególnie ważne zimą, gdy w nieopalanych pomieszczeniach marzły i siniały jej dłonie, co zdecydowanie utrudniało proces twórczy. Dziś te objawy zostałyby zapewne uznane za symptomy choroby Raynauda.

W dalszej części artykułu przeczytasz więcej o niezwykłych losach i krakowskich adresach Marii Jaremy.

Pozostało jeszcze 84% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Magdalena Huzarska-Szumiec

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.