Nowa placówka ma stanąć i funkcjonować w okolicy szpitala już w 2018 roku.
Co do tego, że w Świnoujściu potrzebny jest nowy Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy, zgodni są wszyscy. Istniejący mieści się w starym budynku nad morzem, przy ul. Żeromskiego. Sąsiaduje on z dawnym szpitalem „Warszawa”, który został przebudowany i teraz funkcjonuje, jako hotel. W zakładzie brakuje godnych warunków oraz miejsc.
Miasto już od dłuższego czasu planuje budowę nowego ośrodka. Wyznaczono nawet miejsce dla niego przy ul. Bydgoskiej. Teren uporządkowano, przygotowano dla przyszłego inwestora. Pojawiły się nawet osoby zainteresowane budową zakładu. Pierwszy przetarg na sprzedaż działki nie odbył się ze względu na spóźnioną wpłatę wadium. Na drugim już nikt się nie pojawił. Miasto nie miało wyboru. Zamiast czekać, zapadła decyzja o budowie ze środków świnoujskiego budżetu.
Czas na zmianę
W obecnym ZPO mieści się zaledwie 30 łóżek . To stanowczo za mało. Warunki także mogłyby być lepsze. O tym przekonał się świnoujścianin, którego bliska osoba przebywała w zakładzie. Postanowił pomóc zakładowi oraz pacjentom, starając się o doposażenie placówki. W połowie tego roku złożył projekt na zagospodarowanie funduszy z budżetu obywatelskiego.
- Chciałem, by w zakładzie pojawił się brakujący, podstawowy sprzęt, odpowiednie łóżka, bo tego po prostu brakuje - mówi Marek Urban.
Panu Markowi udało się zebrać odpowiednio dużą liczbę głosów. Dzięki nim zdobył dla zakładu ponad 20 tys. zł.
Zaangażowanie Marka Urbana i pracowników placówki skomentował prezydent.
- To niesamowite, jak oni są skromni - mówił z uznaniem Janusz Żmurkiewicz podczas ogłoszenia wyników budżetu obywatelskiego. - Mają świadomość, że niedługo miasto postawi nowy zakład więc nie upominają się o fundusze na remont czy odnawianie obecnego. Zabiegają jedynie o najpotrzebniejszy sprzęt. Trafi on, do istniejącego zakładu, już w przyszłym roku.
Decyzja zapadła
To już pewne, że prezydent umieści budowę zakładu w planie budżetowym na 2017 rok. Obecnie trwają konsultacje, prace koncepcyjne i wstępne szacunki.
- Mam nadzieję, że ta sprawa znajdzie się na przyszłej sesji i uda nam się ustalić wspólne stanowisko co do szczegółów - mówi Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia. - Decyzja zapadła. To miasto będzie budowało Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy.
Wstępnie szacuje się, że koszt budowy oraz wyposażenia nowego zakładu, wyniesie około 20 milionów złotych.
- Nie będziemy budowali ogromnego zakładu, na którego utrzymanie w przyszłości nie będzie nas stać - informuje prezydent. - Zakład, który powstanie, będzie miał 50 łóżek. Obecny ma ich 30.
Wiele wskazuje na to, że nowa placówka będzie usytuowana przy szpitalu miejskim. Ma to być nowy budynek, postawiony na działce sąsiadującej ze szpitalem.
- Według fachowców, najlepszym rozwiązaniem byłoby, aby nowy zakład nie funkcjonował, jako samodzielna jednostka, lecz jako kolejny oddział szpitala miejskiego - mówi prezydent. - Usługi, które świadczy zakład opiekuńczy są bardzo podobne, a nawet mogą się uzupełniać wraz z tym, co robi szpital na oddziale wewnętrznym.
Lokalizacja nowego obiektu jest argumentowana właśnie dostępnością lekarzy oraz sprzętu medycznego, który znajduje się w szpitalu.
Podzielone zdania
Świnoujscy radni są żywo zainteresowani tą sprawą. Wszyscy są zgodni co do tego, że zakład należy budować. Jednak co do szczegółów zdania są podzielone.
- Uważam, że lokalizację ZPO powinniśmy rozpatrywać w ramach układu całego systemu opieki zdrowotnej - mówi radny Dariusz Śliwiński z ramienia PO. - To bardzo poważna decyzja i powinna być rozpatrywana w kontekście planów rozwojowych oraz koncepcji kierowania świnoujską służbą zdrowia. Musimy się poważnie zastanowić nad tym, aby ZPO, który jest ostatnim, elementem w strukturze służby zdrowia, uzupełniał oraz stanowił integralną część całej strategii lecznictwa w naszym mieście.