- Brak ogrzewania to nasz ogromny problem. Sami możemy odmalować świetlicę. Ale na nową instalację nas nie stać - mówi sołtys Grochowa.
- Ta świetlica włącza się w integrację lokalnej społeczności. To naprawdę rzadko spotykane - mówi Andrzej Żelechowski, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Sulęcinie.
Dzieci najchętniej rysują, ale też lubią ciągle być w ruchu.
Nie ma dnia, żeby ktoś nie zajrzał do świetlicy. - Mamy około 15-17 podopiecznych. Niektóre dzieci wymagają pomocy w nauce, więc wspólnie odrabiamy lekcje. Ale nigdy też nie zapominamy o zabawie - mówi wychowawczyni Jolanta Tymczyn. Dzieci najchętniej rysują, ale też lubią ciągle być w ruchu. - Oj, nigdy nie brakuje im energii! Ale po nauce, zawsze musi być czas na rozrywkę - mówi pani Jolanta. I dodaje: - Często organizujemy też przedstawienia i bierzemy udział w uroczystościach. Ostatnio współorganizowaliśmy Dzień Seniora. Wszyscy byli zachwyceni - mówi.
Podopieczni mają jednak duży problem. Zwłaszcza zimą. Ich grzejniki po prostu nie grzeją. - Nasza instalacja wymaga pilnego remontu. Zimą jest tutaj zimno - mówi sołtys Grochowa. Dzieci marzą też o prezentach na święta. Oto marzenia z ich listu do Mikołaja: lalka wróżka, słuchawki bezprzewodowe, księżniczka Elsa, kot Teksta, polski strój piłkarski, domek dla lalek, korki, kozaki, czapka i rękawiczki...