Uwaga wielu Polaków, a także kibiców z całego świata będzie dziś skupiona na tym, co się wydarzy na węgierskim torze Hungaroring. To tam w padoku Formuły 1 po sześciu latach przerwy pojawi się Robert Kubica.
O tym wydarzeniu informują media na całym świecie. Najsłynniejszy polski kierowca po pamiętnym wypadku w rajdzie i utracie sprawności w prawej ręce jest bliski powrotu do królowej sportów motorowych. Dzisiejsze oficjalne testy mają dać odpowiedź na pytania, czy krakowianin jest gotowy, żeby znów zasiąść za kierownicą bolidu i czy nadal może ścigać się z najlepszymi kierowcami świata.
Kiedy po wypadku Polak opuszczał szpital, zapowiedział, że zrobi wszystko, żeby kiedyś wrócić do F1. I choć wielu w to nie wierzyło, Kubica każdego dnia ciężko pracował nad sobą, rehabilitował się i nie tracił wiary w powrót na tor. Dzisiejsze testy mogą mu to umożliwić. Oby wszystko poszło po jego myśli.