Studiowanie dla wszystkich czy tylko dla najlepszych - oto jest pytanie
Po raz pierwszy od kilku lat wzrosła liczba studentów w Lublinie. Eksperci nie sądzą, żeby mógł to być trwały trend, prognozy demograficzne nie pozostawiają złudzeń - przynajmniej do 2022 r. maturzystów będzie ubywać. Niektórzy twierdzą jednak, że mniej studentów to nie powód do zmartwień, raczej szansa.
Musimy się zastanowić, czy polska gospodarka potrzebuje co roku 40 proc. magistrów - mówił w marcu na KUL Jarosław Gowin, minister nauki i szkolnictwa wyższego. Na pewno pragną ich jednak uczelnie. A także miasta, dla których każdy żak to pieniądze, wydane w sklepach, pubach, punktach ksero czy komunikacji miejskiej. Szkolnictwo wyższe właśnie stoi przed pytaniem, w którym kierunku zmierzać: masowości czy elitarności.
Z dalszej części artykułu dowiesz się m.in.:
- Co wpłynęło na ostatni wzrost liczby studentów w Lublinie
- Dlaczego zmniejszanie się ilości studentów to nie tragedia
- Gdzie studiuje najwięcej cudzoziemców.
Zapraszamy do lektury!
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień