STRZELCE KRAJ. - To złomowisko! - mówi mieszkaniec Strzelec Kraj. Właściciel warsztatu: - Normalny biznes!
„Chcę Państwa zainteresować, jak wygląda u nas ekologia. Przy ul. Gdańskiej działa firma, która skupuje pojazdy, demontuje i sprzedaje części. Wraki stoją nie tylko na posesji firmy, ale wzdłuż drogi po dwóch stronach. Po jednej stronie jest zakaz postoju, ale znaki są dla innych, nie dla tej firmy”. To fragment maila, jaki otrzymaliśmy od strzelczanina Adama (nazwisko do wiadomości redakcji).
Właściciel warsztatu twierdzi, że to złośliwość sąsiada. - A właściwie krewnego dawnego sąsiada. Gdy starszy pan żył, nie było na naszą działalność żadnych skarg. Zaczęły się, gdy sąsiad zmarł, a jego posesję przejął krewny, któremu nic się nie podoba - mówi.
Zdaniem właściciela warsztatu „nic się tam złego nie dzieje”. - Niech pan sprawdzi - radzi.
CZYTAJ DALEJ:
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień