Przy skrzyżowaniu ul. Dąbrowskiego i ul. Puszkina pasły się krowy. Ktoś poluzował kołki, do których były przywiązane i zwierzęta wyszły na jezdnię.
W sobotę około południa kierowcy przejeżdzający przez skrzyżowanie ul. Dąbrowskiego z ul. Puszkina przecierali oczy ze zdumienia, widząc spacerujące po jezdni dwie krowy. Zwierzęta nieśpiesznie przechodziły przez ulicę, po drodze posilając się trawą rosnacą na pasie rozdzielającym jezdnie. Ciągnęły przy tym za sobą przymocowane do rogów metalowe łańcuchy. Gdyby na któryś z nich najechało auto, mogłoby się to źle skończyć dla krowy albo dla kierowcy.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.:
* Jakie zgłoszenie odebał dyżurny SM
* Jak strażnicy poradzili sobie z krowami
* Co się stało z właścicielem zwierząt
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień