Strażacy i ratownicy mieli co robić...
Ten weekend w Nakle, na szczęście, należał do spokojnych. Padający deszcz zmusił kierowców do ostrożniejszej jazdy. Kilka zdarzeń jednak odnotowano.
Wczoraj około południa interwencja ratowników konieczna była na ul. Pocztowej w Nakle, w pobliżu skrzyżowania z ul. Bydgoską. Pomocy potrzebował rowerzysta. Mężczyzna leżał na jezdni, rower na chodniku.
- Jest już w karetce. Nie wiadomo, czy zasłabł i dlatego się przewrócił, czy może któryś z kierowców go potracił - opowiadał przechodniom mężczyzna z małymi dziećmi, świadek tego zdarzenia.
W sobotę niebezpiecznie było na trasie do Bydgoszczy, między : Potulicami, a Gorzeniem. Z któregoś z aut wyciekł olej. Plama była rozległa i mogła zagrażać kierowcom. Jej usuwaniem zajęli się strażacy ochotnicy z Nakła i Potulic.
Dziś także spodziewać się można opadów deszczu i nieco gorszych warunków na drogach. Uważajmy. Pieszym policja przypomina o noszeniu odblaskowych elementów na ubraniach. Jest to obowiązkowe poza terenem zabudowanym.