Strategia kleszcza [FELIETON]
Wczoraj słyszeliśmy, że rozporządzenie w sprawie praworządności pozbawi nas suwerenności. Teraz premier zgadza się na to porozumienie, w którym ani przecinek się nie zmienił. Czy zatem Polska od stycznia nie będzie suwerenna? Możecie spać spokojnie. To politycy obozu władzy nabierali naród na fałszywy wybór: albo pieniądze i utrata suwerenności albo suwerenność i weto. Skończyło się jak zawsze w polskiej polityce. Rząd poszumiał w Polsce i za granicą, pokrzyczał na Niemców, Unię i tym razem także na Holendrów a potem wszystko przyjął, bo każdy rozumie, że dodatkowa deklaracja do rozporządzenia służy tylko jednemu: żeby poprawić nastrój polskiemu premierowi, żeby mógł wrócić do Polski i ogłosić „zwycięstwo”.
Od początku mówiłem, że skończy się przyjęciem wszystkiego pod sznureczek z podkulonym ogonem. Zresztą jak miało być? Konia z rządem temu, kto wytłumaczy dlaczego Polska występowała przeciw sprawnej obronie interesów finansowych Unii? Czyżby na nie zależało nam na przypilnowaniu wydatków, na które także my się składamy?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień