Stracił stołek przez swoich wyborców?
112 osób podpisało się pod wnioskiem o odwołanie przewodniczącego komisji budżetu Henryka Sienkiewicza.
Do biura rady miasta w Żaganiu wpłynął wniosek podpisany przez 112 mieszkańców osiedla Moczyń, z którego radnym jest Henryk Sienkiewicz. Osoby podpisane pod wnioskiem miały pretensje do przewodniczącego komisji budżetu i finansów o to, że skłóca ich osiedle z resztą miasta.
- Wnosi zamieszanie na posiedzeniach komisji i na sesjach - wyliczają. - Jest autorytarny, dyktatorski. Tyrański, w rozumieniu - despota. W słowach bez zahamowań. Brak możliwości współpracy z tym radnym - jego zdanie jest najważniejsze, zdanie innych się nie liczy. Wnosi niezgodę wśród radnych, a także we współpracy rady z burmistrzem. Nie działa jako radny dla dobra całego miasta, a próbuje jedynie walczyć o sprawy dzielnicy Moczyń, ale przy tym nie słucha wszystkich mieszkańców tej dzielnicy, którzy mają różne zdania na różne tematy.
21 radnych liczy Rada Miasta Żagania. Działa w niej pięć stałych komisji
Część radnych dopytywała, czemu do wniosku o odwołanie przewodniczącego nie dołączono podpisów mieszkańców. - Ponieważ dane osobowe są objęte ochroną - tłumaczyła Maria Wrońska, radca prawny urzędu. Mamy problemy w podobnej sprawie. Osoba, której dane zostały zamieszczone w uchwale wniosła sprawę przeciwko nam i żąda przeprosin. Z tego powodu dane osób podpisanych nie zostały załączone.
- Czy sprawdzono te podpisy - pytał radny Sebastian Kulesza.
Sekretarz Magdalena Wiadomska-Łażewska odpowiedziała, że osoby podpisane zostały sprawdzone. - Siedem podpisów nie było ważnych, ale i tak wniosek 100 mieszkańców jest ważny.
- Przebaczam wszystkim - stwierdził H. Sienkiewicz. - I dziękuję członkom komisji za współpracę. Ostatecznie radni zdecydowali się na odwołanie całej komisji i powołanie wszystkich, nowych członków.
W jej skład weszli: Bartłomiej Woś, nowy przewodniczący, Ewa Adamczyk-Bryszewska - wiceprzewodnicząca, Stanisław Kucab, Grzegorz Kuźniar i Agnieszka Ziętek-Muszyńska.
Wątpliwości proceduralne miał radny Sebastian Galasiak, ale ostatecznie zostały one rozwiane przez burmistrza Daniela Marchewkę.
To nie jedyny radny, który stracił posadę. Z komisji rewizyjnej został odwołany radny Dariusz Jadach. - Jako klub prosiliśmy kolegę o spotkanie w tej sprawie - tłumaczył B. Woś, przewodniczący klub Nasze Miasto Nasz Powiat. - Ale nie przyszedł.
Klub cofnął mu rekomendację i został odwołany przez radę. Jego miejsce w komisji rewizyjnej zajęła E. Adamczy-Bryszewska.
- Teraz posiedzenia komisji budżetu nie będą już trwały po cztery - pięć godzin - mówili niektórzy radni w kuluarach. Będzie można normalnie pracować.
Na nasze pytanie, co będzie robił dalej, radny H. Sienkiewicz zaznaczył, że będzie pracował w komisji gospodarki.