STOP, czyli maszynka do wlepiania mandatów
Mieszkańcy uważają, że zmiana organizacji ruchu w Grucznie służy głównie policji. Nie godzą się na to, dlatego biorą sprawy w swoje ręce.
Sołtys Gruczna skieruje do Departamentu Inwestycji i Infrastruktury Drogowej w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Marszałkowskim pismo, którego celem jest zmiana znaku STOP przy skrzyżowaniu ulic Dworcowej, Świeckiej i Wojska Polskiego w Grucznie na znak „ustąp pierwszeństwa przejazdu”. - STOP został postawiony w tym miejscu po remoncie drogi wojewódzkiej, wcześniej było tu skrzyżowanie równorzędne - przypomina Jan Chudziński, sołtys Gruczna. - Ale policjanci zaczęli traktować STOP jak maszynkę do zarabiania pieniędzy.
Tylko przedwczoraj wystawili za całkowite niezatrzymywanie się przed skrzyżowaniem w Grucznie sześć mandatów po sto złotych. Nie pomagały tłumaczenia i prośby, nie było pouczeń. - Widoczność w tym miejscu jest na tyle dobra, że pozwala na płynniejszą jazdę. Po zmianie organizacji ruchu na „ustąp pierwszeństwa” nadal byłoby bezpiecznie - uważa sołtys.
Zapytaliśmy policję, czy powodem interwencji w Grucznie są może sygnały mieszkańców o zagrożeniach spowodowanych jedynie ustępowaniem pierwszeństwa w tym miejscu. - Najczęstszą przyczyną wypadków i kolizji drogowych jest nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu. Tylko w tym roku doszło już do 59 takich zdarzeń, dlatego policjanci reagują na tego typu wykroczenia - tak odpowiedział Maciej Rakowicz, rzecznik policji w Świeciu.
Nowa organizacja ruchu w Grucznie została zatwierdzona przez komendanta policji w Świeciu, Zarząd Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy i starostę świeckiego.
Do sprawy wrócimy.