Stelmet świętuje na parkiecie w Zgorzelcu
Po raz pierwszy PLK zarządziła mecz ligowy w drugie święto w ubiegłym roku. Wówczas Stelmet grał w Radomiu z Rosą. Eksperyment się chyba udał.
W tym roku znów zielonogórzanie zostali wyznaczeni to takiej światecznej potyczki. Tym razem zagrają w Zgorzelcu. Zapowiada się bardzo ciekawe spotkanie. Turów i Stelmet to zespoły, które w ostatnich latach (z wyjątkiem ubiegłego sezonu) zdominowały rozgrywki ligowe. Gospodarze poniedziałkowego spotkania w ubiegłym sezonie dokonali ostrego odmłodzenia zespołu który miał za zadanie tylko zmieścić się w czołowej ósemce. Nie udało się, więc znów w Zgorzelcu zorganizowano solidny zespół.
Turów objął Niemiec Matthias Fischer
Zmontował niezłą paczkę na czele z walecznym i bardzo lubianym w Zielonej Górze, silnym skrzydłowym Kirkiem Archibeque. Oprócz niego są jego rodac y: rozgrywający Tweety Carter, rzucający obrońca David Jackson , także Denis Ikovlev. Z Polaków najbardziej znani to Michał Michalak i Mateusz Kostrzewski. W sumie tworzą mocną, dobrze rozumiejącą się ekipę. Turów ma tyle samo punktów co Stelmet czyli 20 zdobytych w 12 meczach. Gospodarze wygrali osiem spotkań i cztery razy przegrali, nasi mają bilans dziewięć zwycięstw i trzy porażki (taka sama liczba punktów wynika z walkoweru z Polfarmeksem za którego Stelmet nie dostał punktu).
Na, papierze” Stelmet ma mocniejszą ekipę i powinien przywieźć dwa punkty.
Tak więc spotykają się zespoły o podobnej sile, dorobku, także o sporych ambicjach. Można spodziewać się zaciętego i wyrównanego pojedynku. Na, papierze” Stelmet ma mocniejszą ekipę i powinien przywieźć ze Zgorzelca dwa punkty. Tyle, że gospodarze z pewnością podejdą do tego meczu z dodatkową motywacją i chęcią pokonania mistrza. Miejmy nadzieję, że nasi odpowiedzą walką, ambicją i nieustępliwością. Mecz w świąteczny poniedziałek o 18.00. Transmisja w Polsacie Sport. U nas tradycyjnie relacja live: www.gazetalubuska.pl.