26 lat temu, 18 kwietnia 1991 r., został usunięty pomnik Juliana Marchlewskiego Monument stał na Starym Rynku od 1964 r.
Demontaż pomnika Juliana Marchlewskiego był efektem transformacji ustrojowej 1989 r. Rok wcześniej uchwałą Rady Miejskiej w Łodzi zmieniono np. nazwę ulicy Armii Czerwonej i wschodniego odcinka alei Mickiewicza na aleję Marszałka Józefa Piłsudskiego, a przed kościołem Matki Boskiej Zwycięskiej przy ul. Łąkowej stanął Pomnik Katyński. Nic więc dziwnego, że pomnik twórcy „Marchlewszczyzny” (polskiego rejonu autonomicznego w ZSRR) i przeciwnika niepodległości Polski musiał zostać usunięty.
Pomnik stanął na placu w 1964 r., w przeddzień święta 1 maja. Przedstawiał grupę czterech figur odlanych z brązu o czterometrowej wysokości. Postaci Marchlewskiego towarzyszyli dwaj robotnicy (jeden miał być hutnikiem) oraz kobieta trzymająca na ręku niemowlę. Marchlewski w prawej ręce trzymał książkę, a lewą wskazywał na miasto. Taka kompozycja stała się szybko obiektem kpin - łodzianie żartowali, że rewolucjonista pokazywał robotnikom, dokąd trzeba iść po zasiłek do magistratu. Taka koncepcja pomnika została wybrana w konkursie, zorganizowanym w 1961 r. Wpłynęło na niego ponad 50 prac. Pierwsza nagroda wynosiła 35 tys. zł (średnia miesięczna pensja wówczas to 1625 zł).
Skąd w ogóle wziął się pomysł na postawienie Julianowi Marchlewskiemu pomnika w Łodzi? Otóż był on przez krótki czas (II poł. lat 80. XIX w.) farbiarzem w zakładach Izraela Poznańskiego, które tylko dlatego w PRL nazwano jego imieniem...