Stary był za mały, więc trzeba było go rozbudować. Poznaj dzieje naszej fary
Najpierw były plany, by wybudować świątynię na wzgórzu św. Rocha. Ale nie zgodziły się na to władze rosyjskie. Powstał więc projekt rozbudowy starej fary, który zakładał jej „wchłonięcie” przez nowy kościół. Widać to na planach, do których dotarł w Petersburgu dr Wojciech Walczak, białostocki historyk.
Pod koniec XIX wieku w Białymstoku znajdował się tylko jeden kościół, który został wzniesiony z fundacji Piotra Wiesiołowskiego w latach 1617-1625.
- Jednak pod koniec XIX wieku kościółek był już za mały. Mógł pomieścić kilkaset do tysiąca wiernych - wylicza dr Wojciech Walczak, historyk z Uniwersytetu w Białymstoku.
Tymczasem parafia w tym okresie liczyła 12 tysięcy wiernych. Dlatego w 1860 roku ks. Wilhelm Szwarc, dziekan białostocki, podjął starania, by rozpocząć budowę większego kościoła. Zamówił projekt u znanego architekta Józefa Piusa Dziekońskiego. Na lokalizację wybrano wzgórze św. Rocha. I zaczęły się przygotowania do inwestycji.
Dr. Wojciechowi Walczakowi, białostockiemu historykowi udało się dotrzeć do projektów przebudowy kościoła farnego w Białymstoku z przełomu XIX i XX wieku. Znajdują się one w archiwum w Petersburgu.
- Te projekty są bardzo ciekawe - ocenia dr Walczak. - Jest to planowanie przestrzenne kościoła farnego na wzgórzu św. Rocha. Miał on powstać na nieczynnym cmentarzu. Było to miejsce bardzo nobliwe, atrakcyjne.
Ks. Wilhelm Szwarce miał zgodę parafian na realizację planów. Ale to nie wystarczyło aby wznieść nową murowaną świątynię na wzgórzu św. Rocha. Ostatnie słowo należało bowiem do władz carskich. Bo Białystok w tym czasie znajdował się w granicach Imperium Rosyjskiego.
- Jednak władze rosyjskie uznały, że świątynia za bardzo dominowałaby nad miastem i nad prawosławną cerkwią i nie zgodziły się. Bo miał być to przecież wysoki, strzelisty kościół - opowiada dr Wojciech Walczak.
Ostatecznie dopiero w 1898 roku władze carskie zgodziły się na powiększenie istniejącego kościoła farnego.
Białostockiemu historykowi udało się dokonać wręcz sensacyjnego odkrycia. W Petersburgu znalazł mało znany, ale bardzo interesujący plan. - Widać na nim, że biały kościółek miał być „wchłonięty” przez nową budowlę. To oznacza, że po rozbudowie miał się znajdować wewnątrz kościoła. To miał być zupełnie inny projekt niż to co dzisiaj widzimy - podkreśla Wojciech Walczak.
Do realizacji tego planu nie doszło. Bo dzisiaj obok starego kościoła farnego znajduje się o wiele większy neogotycki. Autorem projektu dzisiejszej fary jest najbardziej znany wówczas architekt Józef Pius Dziekoński. Na dokumencie widnieje data 1 stycznia 1896 roku. Roboty budowlane rozpoczęły się 19 kwietnia 1900 roku. 11 czerwca tego samego roku ks. Szwarc poświęcił kamień węgielny. Rok później - w 1901 roku ukończono budowę fundamentów.
17 września 1905 roku prałat wileński, ks. Jan Kurczewski poświęcił nowy kościół. Trwały jeszcze prace wykończeniowe, które ostatecznie zakończyły się 27 października 1907 roku. 30 maja 1931 roku dokonano konsekracji świątyni. Ceremonii przewodniczył metropolita wileński, Romuald Jałbrzykowski.