Łukasz Koleśnik

Starają się o most w Połęcku

Most w Cigacicach nadaje się do przeniesienia. Jednak jeszcze nie jest pewne, czy elementy trafią do Połęcka w gm. Maszewo Fot. Archiwum "GL" Most w Cigacicach nadaje się do przeniesienia. Jednak jeszcze nie jest pewne, czy elementy trafią do Połęcka w gm. Maszewo
Łukasz Koleśnik

Wójt gminy Maszewo, Dariusz Jarociński, nie chce rozbudzać nadziei, ale według ekspertyzy most z Cigacic może zostać przeniesiony do Połęcka. Sprawa jest jednak bardzo skomplikowana.

Dla wielu mieszkańców gminy Maszewo temat mostu jest teraz zupełną abstrakcją. Niektórzy nawet kpią sobie z tej inwestycji, bo nie wierzą, by za ich życia ta mogła dojść do skutku.

- Czekamy na ten most dłużej niż Krosno na obwodnicę - wypowiadają się niektórzy.

Zapytaliśmy wójta gminy Dariusza Jarocińskiego o postępy w sprawie przeniesienia starego mostu z Cigacic. Czy jest to w ogóle możliwe?

- Według eskpertyzy technicznej most nadaje się do złożenia i przetransportowania - mówi.

Dodaje jednak, że to dopiero pierwsze kroki i nie wiadomo, jak dalej sprawa się potoczy.

- Jest jeszcze wiele czynników, które trzeba spełnić oraz trzeba znaleźć pieniądze na instalacje mostu i wybudowanie dojazdu do niego - wyjaśnia.

W sprawę zaangażował się m.in. radny sejmiku wojewódzkiego Łukasz Mejza.

- Jeszcze za wcześnie, aby mieć pewność, że most powstanie, ale dzięki konsekwencji i wsparciu rządowemu jesteśmy na dobrej drodze i ten ambitny projekt jest już blisko - podkreśla. - Jeszcze nigdy most w Połęcku nie był tak blisko, ale przestrzegam przed otwieraniem szampana. Czeka nas jeszcze sporo pracy...

Od lat o przeprawę na Odrze w okolicy Połęcka walczy wiceminister Jerzy Materna z Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Wieloletni poseł PiS przyznaje, że przeniesienie mostu z Cigacic byłoby najlepszym rozwiązaniem.

- Przeprawa jest tam niewątpliwie potrzebna - zaznacza. - Trzeba zauważyć, że koło Połęcka działa kopalnia ropy naftowej i gazu ziemnego. Po lokalnych drogach jeżdżą ciężkie transporty i niszczą lokalne odcinki. Ponadto wciąż myśli się o kompleksie energetycznym Gubin-Brody. Wtedy most w Połęcku będzie wręcz niezbędny. Dodatkowo to również skrót do Gubina i granicy, a także w drugą stronę, chociażby do Torzymia - podkreśla J. Materna.

Wiceminister przyznaje, że rozmawiał już w ministerstwie. - Jest chęć wsparcia finansowego. Musi jednak zostać wykonanych kilka ważnych punktów. M.in. marszałek województwa lubuskiego musi zatwierdzić studium techni¬czno-ekonomiczno-środowiskowe. Regularnie odwiedzam panią marszałek i rozmawiam z nią na ten temat - opowiada poseł.

Dodaje jednak, że sprawa w ostatnim czasie się skomplikowała. Dlaczego?

- Choć według ekspertyzy elementy mostu mogą zostać przenieniesione, to podpisana została decyzja o rozbiórce „na żyletki”. Liczę, że jeszcze tę pochopną decyzję uda się zatrzymać, ponieważ szkoda byłoby tego mostu w Cigacicach - zauważa wiceminister.
Dodaje, że przeniesienie przeprawy byłoby szybsze i zapewne tańsze niż budowa nowego mostu.

- Jeśli się jednak nie uda, to w dalszym ciągu będę walczył o pieniądze na ten most. Walczę o niego od wielu lat. Jest on tam bardzo potrzebny, zarówno dla zwykłych mieszkańców, jak i pod względem gospodarczym - wyjaśnia J. Materna. Dodaje, że przeniesienie mostu wciąż jest możliwe i na tym się skupia.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.