Sprzątają szpital w Rzeszowie. Praca na etacie im się nie podoba

Czytaj dalej
Fot. krzysztof kapica
Małgorzata Froń

Sprzątają szpital w Rzeszowie. Praca na etacie im się nie podoba

Małgorzata Froń

Pracownicy Klinicznego Szpitala nr 2 w Rzeszowie, którzy przeszli na szpitalne etaty z zewnętrznej firmy sprzątającej, nie są zadowoleni ze swoich pensji

Dyrekcja Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie w połowie sierpnia tego roku, po 8 latach, zrezygnowała z usług zewnętrznej firmy, zajmującej się sprzątaniem i dezynfekcją pomieszczeń.

Szefowie placówki przy ul. Lwowskiej podkreślali, że chodzi o zmianę sposobu zatrudnienia personelu sprzątającego i większą kontrolę nad pracownikami, którzy zajmują się tak ważnym fragmentem funkcjonowania lecznicy.

Przejmiemy 80 - 90 pracowników

- Postanowiliśmy stworzyć, a właściwie reaktywować własny dział higieny, który będzie się zajmował sprzątaniem i dezynfekcją. Z naszych wyliczeń wynika, że jest to dla szpitala opłacalne z kilku względów. Będziemy mieć realny wpływ na to, jakich środków czystości używamy, jaki personel zatrudniamy, w jaki sposób go szkolimy, a przede wszystkim będziemy mieć lepszą kontrolę nad stanem higieny - twierdziła w lipcu Justyna Lis, zastępca dyrektora szpitala przy ul. Lwowskiej w Rzeszowie. - Od firmy przejmiemy ok. 80-90 osób, które wcześniej, 8 lat temu, pracowały u nas na umowach o pracę.

Lis podkreślała także, że zmiany będą korzystne dla nowych - starych pracowników - dostaną premie, będą mogli korzystać z Zakładowego Funduszu Socjalnego.

Szpitalowi się opłaci

Ważny był aspekt finansowy. Szpital jest zadłużony, w maju kiedy zmieniano dyrektora Janusza Solarza, miał 50 mln zł zobowiązań wymagalnych.

Lis podkreślała, że z wyliczeń wynika, że takie posunięcie się opłaci.

- Koszty pracownicze na pewno wzrosną, bo u nas są nagrody jubileuszowe, wypłacamy odprawy osobom, które przechodzą na emerytury, premie, mamy Zakładowy Fundusz Socjalny - tego w prywatnych firmach nie ma. Jednak nie będziemy za to płacić marży firmie sprzątającej. I oszczędzimy znaczne kwoty na podatku VAT - tłumaczyła dyrektor Lis.

Pracownicy firmy Impel nie kryli wtedy zadowolenia.

- Dla mnie to jest bardzo dobra wiadomość - mówiła w lipcu pani Ewa, salowa z ponad dwudziestoletnim stażem. - Zatrudnienie na etacie daje większy komfort zatrudnienia, jest związane z większym bezpieczeństwem pracy w państwowym przedsiębiorstwie. Jeżeli tylko dostanę propozycję przejścia na etat, na pewno przejdę. Mam doświadczenie, pracuję na sali operacyjnej, a tam trzeba mieć praktykę, bo to nie jest łatwa praca.

Nie jest tak kolorowo, jak miało być

Nie minął nawet miesiąc pracy na nowych zasadach, a już słychać głosy, że nie jest dobrze. Jak pisze do Nowin Czytelnik, sytuacja w szpitalu nie jest delikatnie mówiąc najlepsza.

- Miało być tak „kolorowo”, a tymczasem zasady pozostały takie jak wcześniej. Wszystko zostało wliczone w najniższą krajową, nie ma żadnych dodatków czy premii, jest zastraszanie pracowników przed chorowaniem i braniem zwolnień lekarskich - twierdzi Czytelnik (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - Pracownicy, którzy na oddziałach mają pracować, zostali nazwani „robotnikami gospodarczymi”, na plakietkach również.

Szpital odpiera zarzuty

Justyna Lis odpiera te zarzuty.
- Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie przejął pracowników firm Impel Cleaning oraz Hospital Service Company na takich samych warunkach płacy i pracy, jak w firmach grupy Impel. Zgodnie z dokumentacją kadrową i przekazanymi regulaminami wynagradzania, pracownicy pracowali i nadal pracują 8 godzin dziennie, 40 godzin tygodniowo. Pobierają wynagrodzenie w wysokości 2000 zł miesięcznie - informuje dyrektor. - Ponadto z tytułu zatrudnienia w szpitalu pracownicy nabywają prawo do nagród jubileuszowych oraz świadczeń z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Pracownicy zatrudnieni zostali na stanowiskach: pracownik higieny szpitalnej i otrzymali identyfikatory składające się z logo szpitala, imienia i nazwiska pracownika oraz nazwy sekcji C.S. Higiena Szpitalna wyjaśnia Justyna Lis.

Małgorzata Froń

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.