Sprawa Joanny Jaśkowiak: "Sędzia Jęksa dał przykład i świadectwo innym"
Sędzia Sławomir Jęksa uniewinnił Joannę Jaśkowiak i mocno skrytykował zmiany w sądownictwie, których dokonuje PiS. – Jestem pod ogromnym wrażeniem. Sędzia Jęksa dał przykład innym sędziom – słyszymy od jednej z osób ze środowiska sędziowskiego.
Takiego uzasadnienia wyroku nikt się nie spodziewał. Sędzia Sławomir Jęksa zaskoczył wszystkich obecnych na sali sądowej mocną krytyką obecnej sytuacji politycznej oraz zmian, których rząd PiS dokonuje w wymiarze sprawiedliwości.
Większość uzasadnienia wyroku w sprawie Joanny Jaśkowiak poświęcił na odniesienie się do tego, co dzieje się w wymiarze sprawiedliwości. O ile dla wielu osób tak mocne słowa podczas uzasadnienia wyroku są dużą niespodzianką, o tyle osoby, które dobrze znają sędziego Jęksę, mówią, że znany jest ze swojej niezależności i bezkompromisowych poglądów.
– Bardzo porządnie podchodzi do swoich obowiązków. Różnymi zachowaniami pokazywał już, że nie boi się nacisków przełożonych i politycznych
– mówi nam jeden z poznańskich sędziów.
Jednak już teraz pojawiają się obawy czy sędzia Jęksa nie będzie musiał „zapłacić” za swoje słowa.
– W dużej mierze będzie to zależało od rzeczników dyscyplinarnych. Ale patrząc na to, że postępowania dyscyplinarne mają nawet sędziowie, którzy zadają pytania prejudycjalne, spodziewam się wszystkiego, zwłaszcza ze strony centrali i KRS – słyszymy od poznańskiego sędziego.
Ta sama osoba dodaje: – Obecna sytuacja zabrnęła już jednak tak daleko, że takie słowa w końcu musiały paść. Przecież wszyscy widzimy do czego zmierzają te zmiany. Wielu z nas towarzyszy poczucie, że mimo tego trzeba zachować twarz i orzekać sprawiedliwie. A sędzia Jęksa dał temu świadectwo.
Sławomir Jęksa od kilku lat orzeka w poznańskim Sądzie Okręgowym. W przeszłości orzekał także w innych głośnych sprawach jak np. uniewinnienie byłego szefa POSUM Mariusza Jurkiewicza od zarzutu korupcji.
Po poniedziałkowym wyroku w internecie szybko pojawiły się komentarze krytykujące sędziego lub sugerujące, że sympatyzuje z obecną opozycją. Jednak zaledwie rok temu sędzia Jęksa umorzył na dwa lata postępowanie w sprawie poznańskiej radnej Joanny Frankiewicz, która złożyła fałszywe oświadczenia majątkowe.
Radna na co dzień kojarzona jest z prawą stroną sceny politycznej. Zaledwie kilka dni temu na jej zaproszenie do Poznania przyjechał premier Mateusz Morawiecki na obchody 35. rocznicy powstania Solidarności Walczącej.