Sprawa chodnika nadal nie jest załatwiona jak należy
Trwają przepychanki o chodnik między gminą a Zarządem Dróg Powiatowych.
Wybudowany kilka lat temu chodnik we wsi Trzebiatów, w gminie Stargard nie służy mieszkańcom, jak powinien.
Zalewa go woda
Gdy popada deszcz lepiej chodzić jezdnią niż chodnikiem. Dotychczasowe interwencje mieszkańców i sołtysa Trzebia-towa niewiele dały. W deszczowe dni chodnik jest regularnie zalewany.
- To już szósty rok, jak w gumowcach trzeba po tym chodniku chodzić - mówi Mateusz Jarosz, radny gminy Stargard. - Jak długo jeszcze będziemy czekać aż zarządca go poprawi? Powiat nic sobie z tym nie robi.
Trzebiatowski chodnik był budowany w dwóch etapach. Pierwszy realizowano w 2012 roku, drugi rok później. Gmina Stargard dołożyła do budowy połowę wszystkich kosztów, to jest 80 tysięcy złotych. Wójt odpowiada, że po ostatniej interwencji otrzymał informację z Zarządu Dróg Powiatowych iż sporny chodnik był poprawiany.
- Nadal lepiej jest iść drogą, na której są co jakiś czas kałuże niż tym całkowicie zalanym chodnikiem - kontynuuje Mateusz Jarosz. - Próbowali coś z poboczem robić. Ale z chodnikiem nic nie robili.
Radni są zgodni co do tego, że doraźne załatwianie sprawy nie przyniesie skutku.
- Takie łatanie nic nie da - komentuje Edward Kosmal, przewodniczący rady gminy. - Będziemy musieli porozmawiać ze starostą, żeby ten 800-metrowy odcinek zrobić na nowo wraz z odwodnieniem po obu stronach. Wykonano tam co prawda odwodnienie wzdłuż chodnika. Ale nie na całej długości. To jednak nie spełniło swojej roli. Po każdych obfitych deszczach na chodniku robią się kałuże. Prawda jest taka, że tam był kiedyś rów. Jak chodnik budowano to trawę z ziemią w niego wrzucono i na tym posadowiono chodnik. Nie jest on w poziomie i się w tamtym miejscu zapada. Rowek, który wykopano po lewej stronie to za mało, by chodnik odwodnić. Niestety powiat nie reaguje na to. A przecież w ramach gwarancji to powinno być zrobione. My nawet do tego odwodnienia się dołożyliśmy. Daliśmy 10 tys. zł. I dalej jest problem.
Sprawdzą jeszcze raz
O chodnik w Trzebiatowie zapytaliśmy zarządcę drogi.
- W tym roku zostały tam wykonane 4 dodatkowe wpusty deszczowe celem odprowadzenia wód opadowych z chodnika - odpowiada Wiesław Bączkowski z Zarządu Dróg Powiatowych w Stargardzie. - Nawierzchnia chodnika w miejscach zastoin wody, na pow. ok. 80 m.kw. została przełożona. Po wykonaniu tych prac nie stwierdziliśmy występowania kałuż. Także mieszkańcy nie zgłaszali nam takich uwag.
ZDP obiecuje, że zasadność pretensji zgłaszanych przez radnych sprawdzi podczas najbliższych opadów deszczu.
- Wtedy się do tej sprawy odniesiemy - obiecuje Wiesław Bączkowski.