Spór o drogę niczym staropolską miedzę dzieli mieszkańców bloków przy Białogardzkiej
Mieszkańcy bloków przy ul. Białogardzkiej na Wyżynach już kilkanaście lat temu odgrodzili się od sąsiadów płotami. Teraz spierają się o koszta remontowanej drogi dojazdowej.
Lokatorzy mieszkań w blokach nr 10 i 26 przy Białogardzkiej mają swoje parkingi. Mieszkańcy dwunastki – nie i muszą stawiać samochody dalej od swojego bloku. Nic dziwnego, że już 9 lat temu złożyli wniosek do spółdzielni „Budowlani”, która zawiaduje tym terenem o budowę parkingu przy swoim bloku. Zarząd spółdzielni stosowną uchwałę podjął, jednak dla jej realizacji konieczne okazało się uzyskanie tzw. służebności działek należących do sąsiednich bloków, bowiem tylko przez ich teren mogła prowadzić droga dojazdowa do nowego parkingu. Gdyby mieszkańcy „10” zgodzili się na zajęcie 16 metrów kw. ich terenu, można byłoby poszerzyć obecną pieszojezdnię i ułatwić ruch pojazdów na tym terenie.
Ale takiej zgody nie było.
Zaparaszamy do lektury dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień