O Centrum Kultury i Promocji w Jarosławiu wciąż głośno. Jedna z miejskich instytucji kulturalnych jest ostatnio na cenzurowanym. Nie tylko z powodu lampki wina na wernisażach.
Na sesji budżetowej radni udzieli dotacji dla CKiP o 300 tys. zł mniejszej, niż chciał burmistrz Waldemar Paluch. Po sesji burmistrz mówił, że zmniejszenie planowanej dotacji będzie skutkowało pogorszeniem wizerunku miasta.
Radni PiS wykupili w lokalnych tygodnikach płatny artykuł, w którym przekonują, że systematycznie przez ostatnie lata zwiększają dotacje na kulturę. Tekst tej samej treści został także umieszczony na profilu portalu społecznościowego jarosławskiego PiS.
W dalszej części tekstu preczytasz m.in.:
- komentarz burmistrza
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień