Od „Polskiego Ładu” wyzdychają kury, krowy przestaną dawać mleko a dzieciom się będą kołtunić włosy. Upowszechnienie tej wiedzy, to wielki sukces Jarosława Gowina. Jeden z niewielu, jakie jestem dziś w stanie wymienić.
1. Przyzwyczailiśmy się już, że wszyscy na „Polskim Ładzie” stracą, klasa średnia sublimuje i zostanie rozwiana przez przeciąg, który zrobią wyjeżdżający za granicę informatycy. Przedsiębiorcy zamkną swoje interesy na patentowe kłódki. Samozatrudnieni zaś, będą się odbijać od likwidowanych gabinetów psychoterapeutów, szukając pomocy, gdyż ubożsi o 17 zł miesięcznie, nie będą mogli latać na Malediwy, co doprowadzi ich do rozstroju osobowości.
Od „Polskiego Ładu” wyzdychają kury, krowy przestaną dawać mleko a dzieciom się będą kołtunić włosy. Upowszechnienie tej wiedzy, to wielki sukces Jarosława Gowina. Jeden z niewielu, jakie jestem dziś w stanie wymienić.
2. Pojawił się nowy zarzut. Pani poseł Lubnauer, doktor nauk matematycznych, była przewodnicząca, mieniącej się liberalną, partii z kropką, pochyliła się na Twitterze, nad losem beneficjentów jednego procenta. Zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł ma zdecydowanie zmniejszyć ich wpływy. Ludzie zapłacą mniejsze podatki, więc jeden od nich procent, to będzie mniej pieniędzy.
3. Dawno, dawno temu, a konkretnie wiosną 2014 roku wiozłem autostopowicza. Z ostatniego Orlenu przed granicą. Na berliński Ring. Autostopowicz – Rosjanin. Siwy, z wąsem, czerstwy sześćdziesięciolatek. Archetyp rosyjskiego oficera. Mówił o drogach. Że w Polsce piękne, w Rosji nie, gdyż urzędnicy wszystko psują. O Ukrainie, że zachodnią to trzeba do Europy przyłączyć, bo w Rosji, to ona raptem od wojny. Resztę do Rosji. Resztę z Kijowem, bo to rosyjskich miast matka. Opowiadał też, że Niemcy przed wojną się dzięki Rosji rozwinęły: – Czołgi na poligonach testowali, surowce i technikę brali. A potem na Rosję najechali. Bo Rosjanie tacy są, z dobrym sercem podchodzą, pomagają, a potem im się wszyscy tak odpłacają.
Rozmawialiśmy też o energetyce. Podpuszczałem go, że jak Niemcy jeszcze więcej wiatraków, postawią, to zupełnie już rosyjskiego gazu nie będą potrzebować. On na to, że wiatraki, to coś potwornego, bo strasznie przez ich wibracje cierpią кроты. A przez gaz nie. Więc gaz jest lepszy.
Chwile mi zeszło nim zrozumiałem, że крот, to kret.
Czyli tak: z powodu „Polskiego ładu” podatki wszystkim nie dość, że wzrosną to jeszcze spadną. I przez to, że spadną straci, na przykład Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Zaś zwolennicy energetyki odnawialnej biorą na swoje sumienia krecią tragedię.