Budowa spalarni/ciepłowni na biomasę i odpady RDF to nadal temat numer jeden na Żywiecczyźnie. Na razie zwolennicy i przeciwnicy instalacji zapowiadają zakrojone na szeroką skalę konsultacje społeczne, żeby przekonać mieszkańców do swoich racji.
W piątek 8 lutego 2019 odbędzie się pierwsze z siedmiu zaplanowanych przez Urząd Miejski w Żywcu spotkań dotyczących budowy instalacji do spalania biomasy i odpadów RDF. Zaplanowano je w Miejskim Centrum Ekologicznym. Rozpocznie się o godz. 18.00. Adresowane jest do seniorów.
– Chcemy, by uzyskali Państwo odpowiedzi na wszystkie nurtujące Was pytania, by można było rozmawiać w dobrej atmosferze, podpartej merytoryczną wiedzą ekspertów, którzy wytłumaczą wszelkie szczegóły dotyczące ewentualnej budowy planowanej inwestycji – zachęca do udziału w spotkaniu ratusz.
Burmistrz Żywca Antoni Szlagor stwierdził na konferencji prasowej, że jako włodarz miasta wykorzystał okazję i w sprawie ciepłowni spotkał się z mieszkańcami podczas szkolnej wywiadówki.
– Zdementowałem wszystkie kłamstwa, które gdzieś tam były i są rozpowszechniane – stwierdził burmistrz Szlagor. Dodał, że także popiera akcję przygotowywaną przez Stowarzyszenie Żywiec Nasza Przyszłość.
Na Facebooku stowarzyszenie ogłosiło, że rozpoczyna kampanię informacyjno-billboardową pod hasłem: „Stop! Budowie spalarni odpadów i ciepłowni RDF. Walczymy o zdrowie nasze i naszych dzieci!”
– To miód na moje serce. Ja się do tego przyłączam. Idealnie, że taką akcję robią, bo może wreszcie się dowiem, kto tę spalarnię chce robić. Zachęcają do wpłacenia pieniędzy na te billboardy, więc jako jeden z pierwszych dzisiaj wpłacę – mówił na konferencji prasowej burmistrz Żywca.
Na swoim profilu na FB burmistrz Szlagor także poparł akcję Stowarzyszenia Żywiec Nasza Przyszłość.
„Ani stowarzyszenie, ani radni miasta, ani ja jako burmistrz nie chcemy w Żywcu żadnej spalarni! Łączy nas wspólna sprawa! Chcę też zaproponować by stowarzyszenie rozpoczęło zbiórkę na rzecz kampanii edukacyjnej, czym różni się ciepłownia od spalarni napisał na swoim profilu burmistrz Szlagor.
Podczas konferencji wyjaśnił z kolei, że obecnie spółka Beskid czeka aż Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach wyda decyzję w sprawie budowy spalarni.
Do budowy spalarni odniosła się na wtorkowej konferencji prasowej Małgorzata Pępek, posłanka PO z Żywiecczyzny, która 6 grudnia 2018 roku wystosowała wnioski o zajęcie stanowiska w sprawie zasadności powstania spalarni na terenie Żywca i powiatu żywieckiego do przewodniczących Rady Miejskiej w Żywcu, Rady Powiatu Żywiec-kiego i Rady Gminy Radzie-chowy-Wieprz.
– Zadziwiający jest fakt, że tak duża inwestycja musiała nie być konsultowana ze starostwem, który jako organ administracji publicznej będzie wydawał pozwoleniu na budowę tych instalacji. W odpowiedzi przeczytałam, że na dzień 18 grudnia nie wpłynęły żadne dokumenty, które w sposób konkretny odnosiłyby się do budowy spalarni. Pan starosta udaje, że o niczym nie wie – mówiła poseł Pępek. Dodała, że jednoznacznych odpowiedzi na temat inwestycji unikają samorządy gmin Radziechowy-Wieprz oraz Żywca, a całą sprawę traktują jak gorący kartofel.
– Gdyby to było czyste, to temat budowy spalarni na terenie Żywca i gminy Radziechowy-Wieprz nie budziłby tyle emocji. Mieszkańcy obawiają się smrodu i hałasu, i prosili mnie o interwencję w tej sprawie – mówiła poseł Pępek, która pod koniec ubiegłego roku w imieniu mieszkańców zaczęła zbierać podpisy pod petycją przeciwko budowie spalarni/ciepłowni biomasy i odpadów RDF, które mają powstać w żywieckiej dzielnicy Kabaty oraz w Wieprzu.