Spadochroniarze odbiją most [zdjęcia]
Wojska NATO zajmą nowy most drogowy w ramach ćwiczeń „Anakonda 16”. W mieście będą z tego powodu utrudnienia w ruchu.
Anakonda 16 będzie największymi ćwiczeniami wojskowymi w Polsce od ćwierćwiecza. Poza Toruniem, NATO sprawdzi swoje możliwości także w Ustce, przy granicy polsko-litewskiej i w Chełmnie. Pod tym miastem saperzy z Polski, Holandii i Wielkiej Brytanii w ciągu godziny zbudują most pontonowy przez Wisłę.
- Ćwiczenia będą się odbywały nie tylko w Polsce, ale i w Niemczech - mówi prezydent Torunia Michał Zaleski. - Weźmie w nich udział łącznie 31 tysięcy żołnierzy. Manewry mają różne scenariusze, ale nas najbardziej interesuje operacja powietrznodesantowa, którą będzie można obserwować w naszym mieście.
Zasadnicze ćwiczenia w Toruniu odbędą się 7 i 8 czerwca, lecz już 6 czerwca zaczną zjeżdżać wojska koalicji - 97 pojazdów wojskowych wjedzie do Torunia od strony Chełmna. Gigantyczny sznur scali się w rejonie Centralnego Cmentarza Komunalnego przy ul. Grudziądzkiej i będzie się przemieszczać kolumnami po ok. 10 pojazdów trasą średnicową, ulicami Skłodowskiej-Curie i Wschodnią, na nowy most i dalej na poligon. - Pojazdy będą pilotowane przez Żandarmerię Wojskową i policję - mówi prezydent Zaleski. - Większa część trasy przejazdu żołnierzy wiodła będzie przez drogi dwujezdniowe. Dla zmniejszenia uciążliwości wojsko zajmie tylko jeden pas drogi. Drugim będzie można normalnie jechać.
W czasie ćwiczeń przeprowadzonych zostanie kilka zrzutów spadochronowych nad toruńskim poligonem. Główny odbędzie się we wtorek, 7 czerwca, w godzinach 15-17.30. Zrzuty będą wykonywane z ponad 30 samolotów. Poza 2 tysiącami żołnierzy zrzucony zostanie także sprzęt bojowy - w tym haubice, pojazdy i tony zaopatrzenia. Jeszcze ciekawiej będzie w środę, 8 czerwca. - 16. Batalion Powietrznodesantowy z Krakowa zajmie most gen. Elżbiety Zawackiej - mówi Zaleski i dodaje, że przeprawa nie ucierpi podczas ćwiczeń.
Żołnierze zajmą most w godzinach 8.30-13. Siły NATO będą miały za cel odbicie obiektu po to, by mogły się przez niego przeprawić kolumny pancerne wojsk amerykańskich ze strykerami, czyli wozami opancerzonymi.
Aby można było przeprowadzić ćwiczenia na moście, konieczne będzie jego całkowite zamknięcie. W związku z tym wprowadzone zostaną czasowe zmiany w organizacji ruchu i objazdy. Tranzyt skierowany zostanie na kilka godzin na autostradę A1. O zmianach kierowcy będą informowani poprzez stosowne oznakowanie, w tym interaktywne tablice informacyjne.
W samym Toruniu zmotoryzowani będą kierowani objazdem przez most im. Józefa Piłsudskiego. - Poza zamknięciem mostu w zasadzie nic się nie zmieni - mówi Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta. - Utrzymane zostaną wszystkie zakazy, w tym zakaz wjazdu dla pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 18 ton.
W związku z zamknięciem mostu rondo na skrzyżowaniu ulicy Łódzkiej i trasy mostowej będzie otwarte, ale już dojazd w kierunku przeprawy - w kierunku ulicy Rypińskiej - będzie możliwy tylko częściowo. Dojedziemy tędy tylko do znajdujących się w tym rejonie posesji. Z kolei na placu Daszyńskiego zamknięty zostanie wjazd na most, a także tunel w kierunku ul. Wschodniej.
Zamknięcie mostu wymusi zmianę tras linii autobusowych linii nr 19, 29 i 44. Objazdy wyznaczone zostały przez ulice w centrum miasta i stary most.
Utrudnienia spowodowane ćwiczeniami ma osłodzić wyjątkowe widowisko na moście. Będzie je można podziwiać z punktów widokowych. - Przez te dni nasze miasto stanie się punktem zainteresowania wszystkich zajmujących się teatrem wojny na świecie - mówi prezydent Zaleski. - Kilkutysięczny desant, zajęcie mostu to na pewno wydarzenia warte obejrzenia, nie tylko przez zainteresowanych wojskowością, ale przez każdego.
Dla widzów zostaną stworzone specjalne punkty - na dachu schronu, na wysokości stacji paliw Statoil przy Szosie Lubickiej, na wale wzdłuż ul. Winnej oraz w odległości 250 m od tego wału.
Autor: (AO)