Spacerując po Bytomiu okrywali kobiecą stronę miasta [MAPA]
Maria Radziejewska, Pola Maciejowska, Maria Bretschneider, Olga Zarzycka, Maria Kujawska – to tylko niektóre z wpływowych kobiet, które zapisały się na kartach historii Bytomia. Herstorie przypomniano podczas spaceru Szlakiem Śląskich Kobiet, który odbył się w ubiegłą sobotę, 19 listopada. To już druga bytomska edycja tego wydarzenia. Pierwsza miała miejsce w październiku.
Niektóre z niezwykłych kobiet przywołane podczas spaceru były bytomiankami z dziada pradziada, inne pojawiły się tu tylko na chwilę. Łączy je jedno: wszystkie miały duży wpływ na historię miasta. Kobiecą twarz Bytomia uczestnicy spaceru poznali dzięki Kongresowi Kobiet Województwa Śląskiego, Lidze Kobiet Nieobojętnych, Fundacji Historii Kobiet, Pięknej Stronie Miasta, Wolnemu Stowarzyszeniu Zielonych Artystów oraz Kongresowi Ochrony Zabytków.
Warto dodać, że druga edycja spaceru została zorganizowana jako wydarzenie towarzyszące IV Międzynarodowej Konferencji Kresowej pt."Oświata i nauka na Kresach Wschodnich w XIX i XX wieku", która odbyła się w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu.
- Szlak opracowała Magdalena Goik z Fundacji Historii Kobiet, natomiast członkowie poszczególnych bytomskich stowarzyszeń włączyli się w organizację - mówi Aleksandra Prajs z Pięknej Strony Miasta. - Kobiet, które wywarły trwały ślad w historii miasta było wiele. Musiałyśmy dokonać ostrej selekcji, aby wybrać kilkanaście z nich i przybliżyć herstorie uczestnikom spaceru – dodaje. Przedstawicielki Pięknej Strony Miasta naniosły na mapę poszczególne przystanki związane z miejscami działalności wybranych bohaterek spaceru.
Członkinie poszczególnych stowarzyszeń i organizacji opowiadały uczestnikom spaceru o dziejach znanych kobiet ze Śląska. - Moja bohaterka była propolską działaczką. Olga Zarzycka przyjechała do Bytomia ze Lwowa i została tu tylko przez rok. Przekonywała mieszkańców, żeby głosowali w plebiscycie za Polską. Choć była tu tak krótko, zapisała się na kartach lokalnej historii – informuje Sylwia Widzisz – Pronobis z Wolnego Stowarzyszenia Zielonych Artystów.
Listopadowa wędrówka szlakiem kobiet została skrócona z uwagi na niekorzystne warunki atmosferyczne i ulewny deszcz. Wędrówkę szlakiem znanych bytomianek rozpoczęto od Rynku, gdzie uczestnicy wydarzenia poznali historię Dorothey Brüning, żony słynnego nadburmistrza Georga Brüninga oraz Poli Maciejowskiej, członkini Związku Młodzieży Postępowo-Niepodległościowej i kurierki Wojciecha Korfantego.
Stamtąd ruszyli na pl. Grunwaldzki, a później na pl. Sobieskiego, na którym organizatorki opowiedziały o dziejach Marii Bretschneider, kierowniczki działu etnografii w Górnośląskim Muzeum Krajowym w Bytomiu.
Kolejnym odwiedzonym punktem na kobiecym szlaku był UL, przy ul. Korfantego. Tutaj zapoznano się z herstoriami Olgi Zarzyckiej – działaczki i poetki oraz Haliny Stęślickiej – działaczki oświatowej i plebiscytowej, posłanki na sejm I kadencji (1922-1927) z ramienia chadecji, członkini Narodowej Organizacji Kobiet, a także dziennikarki.
Następnym przystankiem był pl. Karin Stanek. - W spacerze uczestniczył pan Stefan Papierowski, wierny fan Karin Stanek, który do dzisiaj buduje jej legendę - dodaje Sylwia Widzisz – Pronobis. Tym razem uczestnicy wycieczki wysłuchali jedynie opwoieści o popularnej piosenkarce, ale w paździeniku było inaczej. - Zatrzymaliśmy się przed pomnikiem piosenkarki i zaśpiewaliśmy wspólnie jedną z jej piosenek „ Chłopiec z gitarą”– mówi Widzisz – Pronobis.
Tuż obok beceku, bo na ul. Prusa, organizatorki przybliżyły uczestnikom spotkania losy Elsy Croner, nauczycielki i autorki książek o psychologii kobiet i głównych kierunkach pedagogiki. Bohaterkami, o których opowiedziano na pl. Słowiańskim były z kolei Therese Massing i Gabriele Magnis.
Wędrując wzdłuż ul. Powstańców Śląskich, w okolicach dzisiejszej Budowlanki, gdzie niegdyś mieściła się Akademia Pedagogiczna i Seminarium Nauczycielskie, opowiedziano o życiorysie Marthy Moers, pedagożki i profesorki Akademii Pedagogicznej w Bytomiu. Przechodząc koło tamtejszego cmentarza nie zapomniano napomknąć o matce Matki Ewy, czyli o Valesce von Tiele – Winckler.
Warto dodać, że w pierwszej edycji uczestnicy wycieczki wsiedli do zabytkowego tramwaju nr 38 i jadąc wzdłuż ulicy Piekarskiej rozprawiali m.in. o Janinie Omańkowskiej – posłance na Sejm Śląski I kadencji (1922–1927), która została także marszałkiem seniorem i Ludwice Radziejewskiej - działaczce oświatowej, społecznej i narodowej oraz jej siostrzenicy – Marii – dziennikarce „Katolika” i ostatniej miłości Henryka Sienkiewicza. W sobotę pominęto ten punkt spaceru.
Spacer zakończono przed gmachem dawnego hotelu Lomnitz, w którym mieściła się siedziba Polskiego Komisariatu Plebiscytowego dla Górnego Śląska na czele z Wojciechem Korfantym. Szlak kobiet zwieńczyła opowieść o Wandzie Jordan – Lewińskiej – kurierce III powstania śląskiego i jednej z założycielek ZHP na Górnym Śląsku, a także o Marii Kujawskiej, pierwszej polskiej lekarce na Górnym Śląsku, która w latach 1920-1922 zaangażowała się w działalność polityczną na Śląsku.
Początkowo organizatorki planowały przebrać się w stroje z epoki i wcielić w poszczególne bohaterki, aby lepiej przybliżyć ich historie. Jednakże deszczowa pogoda pokrzyżowała im szyki. - Ale nic straconego, ponieważ kolejny spacer odbędzie się 19 listopada, już pod auspicjami Muzeum Górnośląskiego – zapowiada Sylwia Dziwisz-Pronobis.
W wydarzeniu, pomimo niesprzyjającej aury, wzięło udział ponad 40 osób. To bardzo dużo, jak na tego typu wydarzenie. Warto dodać, że jest to już kolejny tematyczny spacer po Bytomiu w ciągu ostatnich tygodni. Przypomnijmy, że tydzień wcześniej, 2 października, mieszkańcy uczestniczyli w spacerze historycznym po Rozbarku. Niesłabnąca popularność takich imprez oraz frekwencja wskazuje na duże zainteresowanie historią lokalną. - Ludzie są głodni wiedzy o historii lokalnej, a opowieści związane z miejscem, w którym się żyje są najciekawsze – komentuje Sylwia Widzisz-Pronobis.