Jak pokazują badania, na telefonie, zwłaszcza typu smartfon, znajduje się 5 razy więcej bakterii niż na klamce czy desce sedesowej. Znawcy alarmują: czyśćmy telefon codziennie. Użytkownicy telefonów sprawdzają go nawet kilkanaście razy na godzinę. Jest to zauważalne zwłaszcza w przypadku młodych osób. Grupa ta praktycznie nie wypuszcza swojego urządzenia z rąk.
Na ekranie wirus grypy, bakterie z grupy E.coli
Każdego dnia dotykamy różnych rzeczy i powierzchni, bakterie trafiają na nasze dłonie, a następnie na telefon.
Komórka staje się siedliskiem ogromnej ilości różnych i czasem groźnych dla naszego zdrowia bakterii i wirusów.
Inspektorzy sanitarni, choć nie prowadzą badań w tym zakresie, przyznają, że na powierzchni telefonu komórkowego może się znajdować flora bakteryjna zlokalizowana na dłoniach użytkownika.
– Będą to najczęściej bakterie kałowe z grupy E. coli, salmonella, shigella, rotawirus oraz jaja owsika – wymienia Jarosław Ciura, świętokrzyski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny. – Ponadto podczas pracy z urządzeniem mogą się na nim osadzać drobnoustroje pochodzące ze śliny, potu, naskórka, takie jak gronkowiec złocisty, wirus grypy, prątki gruźlicy, mające bardzo dobre warunki do namnażania się w wyniku ciepła emitowanego przez urządzenie i wilgoć – dodaje inspektor.
Wymienione drobnoustroje mogą wywoływać wiele różnych chorób, na przykład: biegunki bardzo niebezpieczne szczególnie dla dzieci i osób starszych, infekcje dróg oddechowych, a nawet zapalenie opon mózgowych.
Ciekawostką jest też, jak informują badacze, że wystarczy dokładnie przeanalizować to, co pozostawiamy na powierzchni telefonów, by zdobyć wiele informacji na nasz temat. Można dokładnie określić, czy jesteśmy zdrowi i jakiej jesteśmy płci, a nawet co jemy i jaką kawę pijemy.
Jak przyznają specjaliści, drobnoustrojów nie da się wyeliminować całkowicie z naszego otoczenia, jednak można w znacznym stopniu ograniczyć ich zły wpływ na nasze zdrowie.
– Zalecamy częste mycie rąk ciepłą wodą z mydłem, nie tylko po wyjściu z toalety, a także czyszczenie urządzeń, z których korzystamy, środkami niepowodującymi ich uszkodzenia. Warto wziąć także pod uwagę ograniczenie miejsc, w których korzystamy z telefonu i zaniechać jego używania na przykład w toalecie – podpowiada Jarosław Ciura.
Pomogą ściereczka i osłona na telefon
Z pewnością warto też regularnie, najlepiej codziennie, czyścić ekrany telefonów i innych urządzeń tego typu, z których intensywnie korzystamy.
– Pamiętajmy, aby nie używać ostrych środków chemicznych, płynów do szyb, a także zwykłej wody. Mogą one zostawiać trudne do usunięcia smugi, a nawet trwale uszkodzić powłokę ekranu. Bardzo delikatne są zwłaszcza matryce wykonane w technologii LCD. Ekran dotykowy powinien być czyszczony na sucho. Świetnie sprawdzi się miękka ściereczka z mikrofibry przeznaczona do czyszczenia ekranów, która usunie większość zarazków i pochłonie tłuszcz – mówi Magdalena Jaklewicz, ekspert marki Vileda.
Dawid Binek, doradca klienta w Media Markt w Galerii Korona w Kielcach, zachęca także do korzystania z dezynfekujących chusteczek nawilżających. Poleca również zabezpieczenie ekranu specjalną folią poliwęglanową, która zawiera powłokę oleofobową. – Zapobiega ona przyklejaniu się do powierzchni
telefonu makijażu, piachu i wszelkiego rodzaju brudu. Samą folię warto czyścić specjalnym płynem przeznaczonym do ekranów – podpowiada pracownik Media Markt.