Smakuje i pachnie jak czerwony burak. Jest... biały
Powstała w Toruniu, ma urozmaicić kuchnię i uratować nas przed uporczywymi plamami. Poznaj „śnieżną kulę” - nową odmianę buraka.
Na stoły wkroczyła „śnieżna kula”, czyli... biały burak ćwikłowy. Ma smak, zapach i konsystencję czerwonego, ale zaskakuje nas brakiem barwnika.
Pierwsza odmiana zarejestrowana w Unii Europejskiej pochodzi z Torunia, nie jest modyfikowana genetycznie. - To efekt długiej, bo trwającej aż kilkadziesiąt lat, pracy hodowców - opowiada Andrzej Hornowski ze spółki Torseed. Białą odmianę stworzyli oni, selekcjonując różne buraki drogą naturalnego krzyżowania.
- Trzeba było doprowadzić do tego, aby nasiona dawały jednakowe korzenie - białe, o okrągłej główce. I aby się to powtarzało - podkreśla Hornowski.
Blogerzy kulinarni zakasali rękawy do pracy, opracowali przepisy na dania z białym burakiem w roli głównej. W sieci kuszą babką, carpaccio z granatem, parmezanem, szalotką i majerankiem czy pieczonym białym burakiem ćwikłowym marynowanym w miodzie, whisky i rozmarynie z twarożkiem.
- Skoro mamy ciasto bananowe, czemu nie można zrobić buraczanego? Upiekłem już takie, smakowało. Polecam również zapiekanki i plastry buraka przygotowane na parze - wylicza Hornowski. - Są już restauracje, które wykorzystują białego buraka w swoim menu.
Rodzima odmiana pojawiła się m.in. w Berlinie podczas tegorocznych międzynarodowych targów Grüne Woche. Uczestnicy Zielonego Tygodnia mogli spróbować naturalnego soku z jabłek i białych buraków.
Wśród opcji na wykorzystanie „śnieżnej kuli” jest sok z kwaszonego białego buraka. Była ona również testowana pod kątem produkcji... chipsów. - Powstają z czerwonego buraka, może na rynku pojawią się też z białego? - mówi Hornowski.
Cel numer jeden to branża przetwórcza - wypełnienie mrożonek, sałatek, surówek. Białego buraka można umieszczać w towarzystwie warzyw o zasadowym odczynie. Na jego korzyść przemawia bowiem fakt, że ich nie barwi.
Nasiona trafiają głównie do Wielkiej Brytanii, ale również na francuski i włoski rynek. „Biała kula” ma wzięcie na Zachodzie, ponieważ właśnie tam czerwona odmiana nie jest stosowana w żywieniu najmłodszych. Chodzi o uchronienie dzieci i niemowląt przed ewentualnymi reakcjami alergicznymi, które może wywoływać betanina (czerwień buraczana).
- W 2017 roku biały burak będzie już ogólnodostępny. Teraz można go zdobyć na zasadzie reglamentacji czy - kto pierwszy, ten lepszy - dodaje Hornowski. I wyjaśnia: - Chodzi o naprodukowanie nasion. Wprawdzie biały burak powstał już w Stanach Zjednoczonych, ale nasza odmiana jest unikatowa na skalę światową. Dlaczego? Zawiera mniej cukru. Zresztą stanowi dobre rozwiązanie dla cukrzyków. Nie chodzi o to, aby całkowicie zastąpić czerwonego buraka białym, ale o to, by konsumenci mieli więcej możliwości. Takowe daje „śnieżna kula”. I jeszcze jedna kwestia, łatwiejsze utrzymanie czystości. Jeśli na koszuli pojawi się plama, nie ma tak dużego kłopotu z jej usunięciem. Dodatkowy plus to czyste paznokcie.
„Śnieżna kula” z Grodu Kopernika ma na swoim koncie kilka nagród. To Medal Europejski - Business Centre Club, Złoty Medal Międzynarodowych Targów Poznańskich 2015 oraz TOP Innowacja Biznesu Ogrodniczego.
Autor: Ewelina Sikorska